Kolizja z udziałem auta premiera Wielkiej Brytanii [WIDEO]

Świat
Kolizja z udziałem auta premiera Wielkiej Brytanii [WIDEO]
PAP/EPA/ANDY RAIN
Nikt nie został poszkodowany. Kolumna poruszała się z niewielką prędkością

Do kolizji z udziałem samochodu premiera Borisa Johnsona doszło w środę w Londynie podczas protestu Kurdów przed brytyjskim parlamentem. Demonstranci spowolnili przejazd policyjnego motocykla, który jechał na czele kolumny rządowej, a kierowca limuzyny wiozącej brytyjskiego premiera nie zdążył wyhamować.

Parę osób protestujących w środę przed brytyjskim parlamentem próbowało zatrzymać kolumnę, której jechał premier Boris Johnson. Na nagraniach widać, jak wybiegają pod koła motocykla jadącego na czele kolumny. Kierujący nim policjant zdołał wyhamować, by nie wjechać w ludzi. 

 

ZOBACZ: Wicepremier Gowin w rządowej limuzynie, która zderzyła się z ukraińskim tirem k. Mławy [ZDJĘCIA]

 

Jednak kierowca jaguara, którym jechał premier Johnson, nie uniknął stłuczki. Uderzył w motocykl, ale niegroźnie. W auto premiera wjechał od tyłu kolejny samochód z kolumny (Range Rover) powodując duże wgniecenie na klapie bagażnika.  

 

Rzecznik premiera: w aucie był premier

 

Kolumna poruszała się z niewielką prędkością. Z nagrań incydentu wynika, że nikt nie został poszkodowany, co później potwierdził rzecznik premiera. Potwierdził również, że premier Boris Johnson znajdował się wewnątrz auta.

 

Auta po paru sekundach przestoju, ruszyły w kierunku Downing Street.  

 

Funkcjonariusz - motocyklista - nawet się nie przewrócił. Zsiadł z jednośladu, by pomóc innym mundurowym w ujęciu sprawców kolizji. 

 

 

 

Zakłócania porządku publicznego i utrudnianie ruchu drogowego

 

Policja zatrzymała jednego z protestujących sprzeciwiających się działaniom Turcji wymierzonym w Kurdów. Mężczyzna został zabrany przez funkcjonariuszy do pałacu Westminster. 

 

Postawione mu zostaną zarzuty zakłócania porządku publicznego i utrudnianie ruchu drogowego. "Mężczyzna, którego personalia na razie nie będą podane, został zatrzymany na miejscu zdarzenia na podstawie art. 5 ustawy o porządku publicznym oraz za utrudnianie ruchu drogowego. Wszystkie pojazdy były w stanie odjechać z miejsca zdarzenia" - napisała w komunikacie londyńska policja metropolitalna.

Policja aresztowała jednego z protestujących Kurdów, który przyczynił się do kolizji PAP/EPA/ANDY RAIN
Policja aresztowała jednego z protestujących Kurdów, który przyczynił się do kolizji

 

 

grz/ "The Guardian", polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie