Budka: Sztab prezydenta Dudy mówi ciągle o seksie

Polska
Budka: Sztab prezydenta Dudy mówi ciągle o seksie
PAP/Andrzej Grygiel
Borys Budka gościem "Graffiti"

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej powiedział w programie "Graffiti" na antenie Polsat News, że kampanijne tematy proponowane przez sztabowców Andrzeja Dudy mają za zadanie ukryć nieprzygotowanie głowy państwa do dyskusji o najważniejszych problemach Polski.

Borys Budka przekonywał, że kwestia Karty Rodziny, jaką podpisał w środę prezydent Andrzej Duda to "zastępczy temat". - PiS nie ma pomysłu na Polskę, nie wie, jak obronić przed opinią to, że mieliśmy do czynienia ze słabym prezydentem, sterowanym pilotem z Nowogrodzkiej - przekonywał. 

 

ZOBACZ: Prezydent Duda podpisał Kartę Rodziny. Padły słowa o "obcej ideologii LGBT"

 

Budka zaznaczył, że w jego ocenie "PiS ma chore projekcje". - My rozmawiamy o inwestycjach w każdym powiecie, o pomocy dla wykluczonych społecznie. Rafał Trzaskowski podaje konkretne propozycje dla osób, które powinny wymienić piece, by nie płacili tyle za gaz i prąd. To są tematy, którymi żyją Polacy. Mówimy o miliardach złotych na polską służbę zdrowia, o domach kultury... (...) Mogę tylko współczuć nam wszystkim, że mamy u sterów władzy ludzi, którzy mają obsesję na punkcie światopoglądu i spraw związanych z seksualnością. Nie wiem, dlaczego ta władza tak czepia się edukacji seksualnej, zamiast rozmawiać o problemach Polaków, Morawiecki i sztab prezydenta Dudy mówią ciągle o seksie - ocenił. Jak podkreślił szef PO, wyjaśnienia domaga się raczej kwestia problemów w górnictwie i kondycji finansowej spółek Skarbu Państwa. 

 

"Morawiecki i spółka skłócają Polaków"

 

Na uwagę prowadzącego, że Polacy będą jednak rozmawiać o temacie Karty Rodziny i wartości, o których mówił Andrzej Duda, szef PO odparł: - A może Polacy rozmawiają, jak ustrzec 16-letnią dziewczynkę, by nie zaszła w ciążę, nie znając podstawowych kwestii związanych ze swoją seksualnością? (...) Może Polacy chcieliby, by żadna polska kobieta nie była krzywdzona przez męża tyrana? Potrzebna nam jest dyskusja, jak chronić nasze dzieci przed politykami, którzy używają ich do swoich celów, wzniecając wojny ideologiczne - zaznaczył. - Morawiecki i spółka cały czas próbują skłócać Polaków, wrzucając tematy zastępcze - dodał.

 

Zdaniem Borysa Budki tematy przedstawiane przez sztab PiS są oderwane od rzeczywistości. - Temat jakiejś ideologii jest zastępczy, nie ma czegoś takiego jak ideologia LGBT - to tak, jak byśmy mówili, że jest ideologia osób mających niebieskie oczy. Nie straszmy Polaków, stańmy do debaty - wskazał. 

 

  

 

"Prezydent Duda reprezentuje tylko katolików"

 

Gość Tomasza Machały został też zapytany o stosunek Rafała Trzaskowskiego do relacji Kościoła z państwem. - Rozdział Kościoła od państwa jest zapisany w konstytucji - to musi być przyjazny rozdział, ale Polska to kraj świecki, jesteśmy zobligowani do tego, by zapewnić wolność, także w praktykowaniu religii. Nie ma żadnego problemu, by katolicy uczestniczyli w nabożeństwach czy procesjach. (...) Prezydent Trzaskowski szanuje każdego i pokazał to wielokrotnie: zarówno ludzi wierzących, jak i tych, którzy tej wiary nie podzielają. Ważne, by prezydent łączył. Przeciwstawiamy Rafała Trzaskowskiego, tolerancyjną osobę, zamkniętemu prezydentowi Dudzie, który reprezentuje tylko katolików. Prezydent Duda używa religii do celów politycznych, przekonując, że są lepsi i gorsi - wskazywał.

 

W rozmowie pojawił się też wątek dotyczący listu, jaki prezes PiS wysłał do członków kierowanej przez siebie partii. Zdaniem lidera PO była to "jawna propaganda", która powinna zostać sprawdzona przez Państwową Komisję Wyborczą pod kątem wydatków kampanijnych. - Dzisiaj ludzie władzy są bezkarni. (...) Kaczyński tylko straszy, on nie ma propozycji dla Polski. On myśli o Polsce tu i teraz, by zagwarantować sobie sukces wyborczy. My mówimy o Polsce dla naszych dzieci i wnuków. Rafał Trzaskowski jest przeciwieństwem Andrzeja Dudy, bo chce budować Polskę opartą o współpracę - wskazał.

 

ZOBACZ: Jarosław Kaczyński napisał list do członków PiS. Chodzi o prezydenta

 

Na pytanie o radykalną lewicowość, jaką Trzaskowskiemu zarzucił prezes PiS, Budka odparł: - Wiem, że mamy święto, ale to jest odlot, coś, co jest niesamowite. To pokazuje, że Jarosław Kaczyński jest w zupełnie innej rzeczywistości, że potrafi tylko straszyć. Jaka lewica? Największym politykiem lewicowym jest Kaczyński, jeśli chodzi o rozdawnictwo i sprawy socjalne - wskazał.

 

Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.

maf/prz/ml Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie