"To nie jest powód do niepokoju". Czarnek o spadku notowań Andrzeja Dudy

Polska
"To nie jest powód do niepokoju". Czarnek o spadku notowań Andrzeja Dudy
PAP/Radek Pietruszka
Poseł PiS Przemysław Czarnek w programie "Gość Wydarzeń"

- Warszawski ratusz pod rządami Rafała Trzaskowskiego kompletnie nie radzi sobie z realizacją tarczy antykryzysowej - powiedział poseł PiS Przemysław Czarnek w programie "Gość Wydarzeń". Polityk był w piątek w ratuszu z interwencją poselską. Odnosząc się do spadku notowań prezydenta Andrzeja Dudy w sondażach (o 20 proc.), Czarnek uspokajał, że "to nie jest powód do niepokoju".

Dorota Gawryluk w programie "Gość Wydarzeń" zapytała posła PiS Przemysława Czarnka o efekty jego interwencji poselskiej w warszawskim ratuszu. - Efekt jest taki, że dostaliśmy informacje, które dokładnie potwierdzają to, czego się spodziewaliśmy. Warszawski ratusz pod rządami Rafała Trzaskowskiego kompletnie nie radzi sobie z realizacją tarczy antykryzysowej - powiedział poseł. 

 

W Warszawie najwięcej przedsiębiorców, ale i "stosunkowo najwięcej pracowników"

 

Podkreślał, że Urząd Pracy podlega w całości Rafałowi Trzaskowskiemu, a w jego dyspozycji są "setki milionów złotych dla przedsiębiorców, którzy czekają na pożyczki w wysokości 5 tys. zł, które są bezzwrotne"


Na argument ratusza, że w Warszawie jest najwięcej przedsiębiorców (ok. 400 tys.) Czarnek zauważył, że w magistracie jest też "stosunkowo najwięcej pracowników".  - Nikt nie robi nic, żeby skierować do rozpatrywania tych wniosków, większej ilości ludzi - mówił poseł PiS.

 

O spadku notowań Andrzeja Dudy: to nie jest powód do niepokoju

 

Na pytanie, czy podobnie jak pojawił się w warszawskim ratuszu, pojawi się również w Pałacu Prezydenckim - dziennikarka zwróciła uwagę na tąpnięcie w notowaniach przedwyborczych Andrzeja Dudy (o 20 proc.) - Czarnek odparł: - To nie jest powód do niepokoju, to powód, żeby przystąpić do wytężonej pracy w końcówce tej dwuetapowej kampanii.  

 

- Jestem w sztabie wyborczym pana prezydenta Andrzeja Dudy i w kontakcie z Kancelarią Prezydenta na bieżąco, więc nie muszę do niej chodzić, żeby pomagać w kampanii - mówił. 

 

Poseł nie zgodził się z opinią części ekspertów, że kampania Andrzeja Dudy "dostała zadyszki", że jej nie widać. - Kilka tygodni temu był w wielki szum, że prezydent jest zbyt często w mediach i wykorzystuje swoje stanowisko, żeby się pokazywać - przypominał Czarnek. Dodał, że prezydent "codziennie podejmuje swoje zadania prezydenckie, tak, jak należy". - Dlatego mamy takie sukcesy w zwalczaniu koronawirusa, we wdrażaniu tarczy antykryzysowej. Poza Warszawą, gdzie Rafał Trzaskowski nie jest w stanie przekazać środków finansowych, które u niego są w setkach milionów złotych - mówił członek sztabu wyborczego Andrzeja Dudy.  

 

WIDEO: Cała rozmowa Doroty Gawryluk z posłem PiS Przemysławem Czarnkiem
  

 

Kiedy poznamy termin wyborów?

 

- Kampania dopiero się zacznie, dziś kampanii nie ma - przypominał Czarnek. Zapytany, kiedy w takim razie zostanie ogłoszony oficjalnie termin wyborów poseł stwierdził, że "marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosi termin wyborów w ciągu 14 dni od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw uchwały PKW". Zauważył też, że trwa intensywna praca w Senacie nad "naszą ustawą, bardzo dobrą ustawą wyborczą". Zostało do niej w czwartek zgłoszonych wiele poprawek, które poseł określił, jako konstruktywne. 

 

Pytany, czy wstrzymywanie publikacji uchwały PKW w Dzienniku Ustaw, to nie jest gra na czas i jakaś zemsta na opozycji, poseł wyjaśniał: - Nie mam zbyt dużej wyobraźni, ale ta mała wyobraźnia pozwala mi przewidzieć, co będzie, jeśli pan prezydent (Andrzej Duda) wygra te wybory, a wygra je na pewno, i jakie będą zarzuty ze strony opozycji, jak to nielegalnie zostały przeprowadzone wybory, bo nawet uchwała PKW została podjęta nielegalnie. Wolałbym, żeby te wszystkie wątpliwości zostały rozwiane.    

 

"Będzie nowe otwarcie kampanii Andrzeja Dudy" 

 

Kiedy Dorota Gawryluk zapytała o to, czy w kampanii Andrzeja Dudy potrzebny jest nowy rozpęd, nowa siła i nowe pomysły oraz czy PiS  zależy, aby urzędujący prezydent wygrał, Czarnej zapewniał: - Wszystkim nam ogromnie zależy na tym, żebyśmy silnego prezydenta na kolejne pięć lat, współpracującego w sposób stabilny z większością sejmową i z rządem po to, żeby zwalczać koronawirusa i po to, żeby zwalczać przede wszystkim kryzys gospodarczy. Nikogo nie ma w PiS, komu by na tym nie zależało 

 

- To, że jest potrzebne nowe otwarcie kampanii? Tak, ono będzie, natychmiast jak zostaną zarządzone wybory prezydenckie po raz kolejny, to otwarcie nowe kampanii będzie - zapowiedział Czarnek.

 

Poseł przekonywał, że "Polacy to mądre społeczeństwo i dokładnie wiedzą, co się działo przez ostatnie pięć lat i jak bardzo one różniły się od poprzednich wielu lat". - Czego można się spodziewać po Andrzeju Dudzie, po jego programie - pięciu filarach, które przedstawił jako jedyny w kampanii wyborczej i czego można się spodziewać po ludziach, którzy zmieniają zdanie każdego dnia, tylko po to, żeby przypodobać się jakiejś części społeczeństwa? - pytał. 

 

- To jest koalicja "nie da się" - opisał rywali Andrzeja Dudy. 

 

"Żałuję, że do wyborów 10 maja nie doszło"

 

Przemysław Czernek przyznał, że "ogromnie żałuje", iż wybory nie odbyły się 10 maja. - Gdybyśmy mieli wszystko tak, jak zostało zaplanowane, nie było stanu epidemii, nie byłoby koronawirusa, gospodarka rozwijałaby się świetnie, mielibyśmy zrównoważony budżet, który już był uchwalony przecież, to bylibyśmy w innym miejscu - wyjaśniał poseł.  - Żałuję, że do wyborów 10 maja nie doszło, z uwagi nie tylko na obstrukcję senatorów, ale tych księstewek, tych samorządów, które próbują się wybić na autonomię w ramach państwa polskiego, które złamały prawo nie przekazując odpowiednich dokumentów do tego, żeby przeprowadzić wybory - dodał.  

 

Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.

grz/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie