Luksus przegrywa z kryzysem. Właściciel marki Louis Vuitton stracił 30 miliardów dolarów

Biznes
Luksus przegrywa z kryzysem. Właściciel marki Louis Vuitton stracił 30 miliardów dolarów
pixabay
Amerykańska gospodarka jest nadal zamrożona z powodu ograniczeń wprowadzonych w ramach walki z koronawirusem.

Majątek Bernarda Arnault'a, właściciela spółki Louis Vuitton Moet Hennessy, który jest uznawany za najbogatszego obywatela Europy, stopniał o 19 proc. czyli o 30 miliardów dolarów. Tracą także inni słynni miliarderzy.

Spadki zysków firmy, która stoi za takimi luksusowymi markami jak Louis Vuitton, Kenzo, Bulgari i Christian Dior, wynikają z prostego faktu - w ostatnim czasie znacznie spadło zainteresowanie produktami luksusowymi, w ty odzieżą i perfumami. Poza tym większość butików marek należących do miliardera od miesięcy jest zamknięta.

 

Buffett stoi z boku

 

Warren Buffett,  legenda świata finansów, musi pogodzić się z faktem, że w pierwszym kwartale roku jego Berkshire Hathaway zanotował 49,7 miliardów dolarów straty netto. Buffett zasłynął tym, że pomnożył majątek inwestując długoterminowo i to w niedoceniane spółki. Teraz zwiększa zasoby gotówki. Dysponuje  zawrotną, skumulowaną kwotą 137 miliardów dolarów.

 

 

Znawców biografii "wyroczni z Omaha" to jego  stanie z boku trochę dziwi. W 2008 roku, czyli w czasie poprzedniego kryzysu finansowego, gdy upadały banki, Buffett masowo skupował przecenione akcje. Niektórzy przypuszczają, że miliarder marzy o solidnym posiłku, ale wie, że na pewne dania warto poczekać.

 

Amerykańska gospodarka jest nadal zamrożona z powodu ograniczeń wprowadzonych w ramach walki z koronawirusem. W marcu giełda krwawiła tak mocno, jak nie miało to miejsca od ponad dekady. Teoretycznie był to idealny czas na zakupy. Tymczasem Buffett zwiększył  zasoby gotówki o 10 miliardów dolarów, w porównaniu z tymi, jakimi dysponował pod koniec 2019 roku.

 

Musk sprzedaje swoje  domy

 

Z kolei ekscentryczny miliarder Elon Musk (Tesla, SpaceX) ogłosił, że... wyprzedaje swoje niemal wszystkie "fizyczne rzeczy". Nie miał jednak na myśli oferty garażowej dla sąsiadów, a sprzedaż swojego domu, a może nawet wszystkich nieruchomości, jakie posiada.

 

Wszystko zaczęło się od poniższego postu na Twitterze:

 

 

Musk  nieruchomości  ma siedem o łącznej wartości ponad 100 milionów dolarów. Co ciekawe, jeden z jego domów należał wcześniej do aktora Gene’a Wildera. Tej nieruchomości miliarder też chętnie się pozbędzie, ale dodaje, że w umowie sprzedaży zastrzeże sobie, by nowy nabywca nie mógł go zburzyć  lub „pozbawić duszy”.

 

ZOBACZ: Emilewicz: polska gospodarka wciąż liderem w UE

 

Do tego wszystkiego Musk zrobił psikusa inwestorom. Parę godzin później w innym Tweecie napisał, że akcje jego Tesli, są... zbyt drogie. W odpowiedzi papiery potaniały o ponad 10 proc. W ten sposób ich właściciele  stracili 14 miliardów dolarów.

 

Marzenia o wielkiej fortunie

 

Czy powyższe posunięcie to kolejne dziwactwo Muska? A może -  podobnie jak Buffett - chce on szybko skumulować gotówkę, bo czuje, że czas powrotu na giełdowy parkiet zbliża się wielkimi krokami? 

 

Trudno jasno odpowiedzieć na te pytania. W każdym razie, zgodnie z logiką, jeśli chcesz mieć ciało kulturysty, pracuj nad nim jak Dwayne Johnson, gwiazdor kina akcji. Marzysz o zostaniu topowym gitarzystą - słuchaj porad Carlosa Santany. Jeżeli jednak myślisz o wielkiej fortunie, obserwuj to, co robi Arnault,  Buffett czy Musk.

 

Tekst napisany przy współpracy z portalem comparic.pl

 

Jacek Walewski
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie