Łanie w centrum Zakopanego. Zjadły ułożony z kwiatów herb miasta

Polska
Łanie wypasające się w centrum Zakopanego.

Przez ograniczony ruch turystyczny kryjące się dotychczas przed ludźmi zwierzęta pojawiły się na ulicach Zakopanego. Przed tamtejszy urząd miejski zawitało stado łań. Samice pasły się na miejskim skwerze. W pewnym momencie zaczęły konsumować ułożony z kwiatów herb stolicy Tatr.

Łanie nie pierwszy raz pojawiają się w ostatnim czasie na terenie miasta. Już w połowie kwietnia, przed zniesieniem zakazu przebywania ludzi w lesie, resort środowiska zwracał uwagę na zachowanie łań, niedźwiedzi, rysiów czy żubrów. "To jak cud natury" - komentowało wówczas MŚ.

 

ZOBACZ: Fermy norek poddane kwarantannie. Zwierzęta zainfekowane koronawirusem

 

"Niesamowite, jak szybko natura odżywa, gdy nie ma ludzi. Wystarczyły dwa tygodnie zakazu wstępu do lasów, a zwierzęta jakby pozbyły się strachu. Bawią się z małymi na drogach, szlakach, leśnych parkingach, wchodzą do wiat, ba, wychodzą z lasu i zwiedzają puste ulice na podmiejskich osiedlach" – opowiada cytowany w informacji nadleśniczy z Browska Adam Roczniak.

 

Natura odetchnęła

 

Jak podano, w Zakopanem wielkie stado łań spacerowało kilka dni temu jedną z głównych arterii miasta. Łanie szły powoli, bez strachu, wzdłuż na co dzień ruchliwej ulicy, z zaciekawieniem przyglądając się domostwom i samochodom. Niespotykane od lat zachowanie zwierząt zaobserwowali także leśnicy w Białowieskim Parku Narodowym.

 

Jak zaznacza Ministerstwo Środowiska, naukowcy i leśnicy zgodnie przyznają, że natura odetchnęła. "Leśnicy dzielą się informacjami o napotkanych zwierzętach i ich zachowaniu, które dziwią najstarszych stażem pracowników. Odrodziło się prawdziwe leśne życie. (...) Dopiero teraz, gdy obowiązywał zakaz wstępu do lasu, zobaczyliśmy, ile dotąd traciliśmy" - podsumowano. 

red/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie