Rzecznik resortu zdrowia: udało nam się ograniczyć transmisję wirusa

Polska
Rzecznik resortu zdrowia: udało nam się ograniczyć transmisję wirusa
Polsat News
- Nie ma transmisji koronawirusa od człowieka do człowieka na ulicy - mówił rzecznik ministerstwa zdrowia

- Udało nam się ograniczyć tę transmisję poziomą koronawirusa, czyli nie ma bezpośredniego dużego zarażania w skupiskach ludzkich. Nie ma transmisji od człowieka do człowieka na ulicy - powiedział w środę rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Jak dodał, w ciagu ostatniej doby wykonano 14 tys. testów na obecność Covid-19.

W środę rano potwierdzono 178 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce. W sumie liczba wszystkich zakażonych wzrosła do 10 034, a osób zmarłych do 404.

 

Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział na briefingu prasowym, że skala wzrostu jest "mniej więcej stabilna" i wynosi około 300 przypadków dziennie.

 

- Udało nam się ograniczyć tę transmisję poziomą wirusa, czyli nie ma bezpośredniego dużego zarażania w skupiskach ludzkich, tylko są w tych małych skupiskach, w domach pomocy społecznej, ośrodkach leczniczo-opiekuńczych - mówił.

 

Jak podkreślił, "nie ma transmisji od człowieka do człowieka na ulicy". - Tak mielibyśmy codzienną skalę wzrostów, która by systematycznie rosła - dodał.

 

 

Jego zdaniem, stabilność ilości wzrostów oznacza, że "transmisji w społeczeństwie jako takiej nie mamy dużej i udało się ją pohamować wprowadzonymi obostrzeniami".

 

Dodał również, że prowadzone obecnie działania rządu ukierunkowane w celu zwalczania ognisk zachorowań m.in. w szpitalach lub DPS-ach.

 

Andrusiewicz wskazał także na największą dotychczas liczbę wykonywanych testów w ciągu doby. Jak powiedział, dane te liczone są od godz 13 jednego dnia, do godz. 13 dnia następnego.

 

- Od godz. 13 do godz. 9:30 było to 14,2 tys. testów - poinformował. Jak dodał, celem resortu zdrowia jest osiągnięcie poziomu 22 tys. przeprowadzanych testów w ciągu doby.

 

Osocze od 17 wyleczonych

 

Rzecznik resortu zdrowia został także zapytany o to, ilu pacjentów zostało już poddanych terapią przy użycia osocza ozdrowieńców. 

 

Lekarze twierdzą, że osocze ozdrowieńców może zawierać przeciwciała pomocne w leczeniu chorych, którzy walczą z zakażeniem wywołanym przez koronawirusa SARS-CoV-2. Uważa się, że przeciwciała pacjentów, którzy zwalczyli chorobę mogą wzmocnić odpowiedź immunologiczną chorych, którzy wciąż się z nią zmagają i zwiększając ich szanse na wyzdrowienie.

 

ZOBACZ: Wyleczony z koronawirusa minister oddał osocze. "Czas pomóc innym"

 

- Mamy pierwszych 17 pacjentów, od których osocze zostało już pobrane - powiedział Andrusiewicz. Podkreślił jednak, że tonuje nastroje, ponieważ osocze można pobrać jedynie od 5-7 proc. wyleczonych pacjentów. Podkreślił również, że terapia ta jest nadal uważana za eksperymentalną.

 

Poinformował również, że osocze zostało po raz pierwszy wykorzystane w leczeniu chorego na Covid-19 we wtorek w Lublinie. - Czekamy na wyniki - dodał rzecznik MZ.

 

WIDEO: briefing prasowy rzecznika resortu zdrowia

  

 

Epidemia w Polsce

 

Zapalenie płuc zwane COVID-19, które pojawiło się w Chinach pod koniec 2019. Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła w związku z sytuacją 11 marca stan pandemii. W Polsce od 21 marca obowiązuje stan epidemii. Wprowadzono wiele restrykcji związanych z funkcjonowaniem instytucji, placówek, przekraczaniem granic. Od 16 kwietnia obowiązkowe stało się również zasłanianie twarzy w przestrzeni publicznej.

 

ZOBACZ: Zmarła zarażona koronawirusem pielęgniarka ze szpitala w Kozienicach

 

W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki na wspólnej konferencji prasowej z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim, ogłosił częściowe złagodzenie obostrzeń. Nowe wytyczne weszły w życie w poniedziałek 20 kwietnia. Regulacje dotyczą kilku obszarów. Zmiany w handlu i usługach dotyczą liczby osób w sklepach. W tych o powierzchni do 100 m2, mogą przebywać cztery osoby na jedną kasę. W sklepach powyżej 100 m2 - jedna osoba na 15 m2 powierzchni. Możliwe jest także przemieszczanie się w celach rekreacyjnych.

 

Choroba wywołana przez wirus SARS-CoV-2 objawia się najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. W wielu przypadkach choroba kończy się śmiercią, ale u osób młodszych może przebiegać bezobjawowo lub łagodnie. Szczególnie niebezpieczna bywa dla osób starszych, osłabionych i cierpiących na inne przewlekłe choroby.

zdr/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie