Koronawirus. Ponad 750 nowych zgonów w stanie Nowy Jork

Świat
Koronawirus. Ponad 750 nowych zgonów w stanie Nowy Jork
PAP/EPA/JUSTIN LANE
Liczba osób hospitalizowanych wzrosła o 2253 i obecnie wynosi 18 335

752 osoby zakażone koronawirusem zmarły w ciągu ostatniej doby w stanie Nowy Jork - poinformował w środę gubernator Andrew Cuomo. Łączna liczba ofiar śmiertelnych Covid-19 w tym stanie to 11 586.

Środowe dane oznaczają nieznaczny spadek dobowej liczby zgonów. Raport z poprzedniego dnia mówił o 778 przypadkach śmiertelnych.

 

Cuomo powiedział, że liczba osób hospitalizowanych wzrosła o 2253 i obecnie wynosi 18 335. Poprzedni bilans mówi o 1649 osobach, które w ciągu doby trafiły do szpitali.

 

Prawie 2230 zgonów w ciągu doby w USA

 

2228 osób zmarło w USA na Covid-19 w ciągu ostatnich 24 godzin - wynika z najnowszych danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. To najtragiczniejsza doba od początku epidemii w Stanach Zjednoczonych.'

 

Reuters wylicza, że ofiar śmiertelnych SARS-Cov-2 w USA jest już ponad 28 tys. Dotychczas najtragiczniejszą dobę w Stanach Zjednoczonych odnotowano w piątek. Z powodu Covid-19 zmarło wtedy 2108 osób.

 

ZOBACZ: Prawybory prezydenckie w stanie Nowy Jork przesunięte. "Zdrowie publiczne jest naszym priorytetem"

 

Podane dane dotyczą 24 godziny od godz. 2:30 czasu polskiego w nocy z poniedziałku na wtorek.

 

Nie obejmują rewizji statystyk w Nowym Jorku. We wtorek władze tego miasta włączyły do bilansu ofiar śmiertelnych koronawirusa ponad 3,7 tys. zgonów od 11 marca. To osoby, które zmarły bez wykonanego testu, więc nie wliczano ich automatycznie do bilansu.

 

Tym samym w Nowym Jorku na Covid-19 zmarło w USA już ponad 10 tys. osób. - Za każdą śmiercią jest przyjaciel, członek rodziny, ukochany. Koncentrujemy się na tym, by zapewnić, że każdy Nowojorczyk, który zmarł z powodu Covid-19 został zliczony - mówiła we wtorek doktor Oxiris Barbot z nowojorskich władz.

 

Najwięcej zgonów na świecie

 

Stany Zjednoczone są krajem z największą liczbą zgonów na Covid-19 na świecie. USA są też światowym liderem pod względy zdiagnozowanych przypadków koronawirusa. Wykryto go już u ponad 600 tys. osób. Przeprowadzono ponad 3 miliony testów.

 

Relatywnie mniejsze przyrosty zgonów niż na wschodzie kraju są na Zachodnim Wybrzeżu.

 

ZOBACZ: Nowy Jork bez znacznego wzrostu zakażonych od dwóch dni, ale kryzys "wciąż tragiczny"

 

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom zapowiedział we wtorek, że imprezy masowe będą w tym stanie zakazane co najmniej do końca lata. Powrót do stanu sprzed epidemii ma być stopniowy. Newsom mówił, że możliwe jest przywrócenie funkcjonowania restauracji z kelnerami w rękawiczkach, jednorazowymi menu oraz sprawdzaniem temperatury przy wejściu.

 

Dyrektor amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych Anthony Fauci ostrzegł we wtorek, że "pomysł zniesienia restrykcji 1 maja jest zbyt optymistyczny" m.in. ze względu na brak wystraczającej liczy testów na koronawirusa oraz właściwych procedur.

 

Trump wstrzymał wpłaty na WHO

 

Prezydent Donald Trump przyznaje, że dla wielu stanów 1 maja może być zbyt ambitnym terminem, ale dla innych jest to możliwy scenariusz. Amerykańska administracja - jak przekazał - rozważa też testy na koronawirusa na granicach stanowych.

 

Trump polecił swej administracji wstrzymać wpłacanie składek na Światową Organizację Zdrowia (WHO), do czasu wyjaśnienia, jaką rolę organizacja ta odegrała w "niewłaściwym zarządzaniu i ukrywaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa". Zarzucił WHO, która jest agendą ONZ, że "jej liczne błędy przyczyniły się do wielu przypadków śmierci".

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie