Gwałtownie rośnie liczba zakażonych w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym. Blisko 190 chorych

Polska
Gwałtownie rośnie liczba zakażonych w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym. Blisko 190 chorych
PAP/Darek Delmanowicz
Szpital ma poważne problemy kadrowe. Około 600 z 1400 pracowników szpitala nie ma w pracy

Liczba osób zakażonych koronawirusem w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu wzrosła w środę do 189. Testy potwierdziły zakażenie u 106 pracowników lecznicy i 83 pacjentów. We wtorek w szpitalu potwierdzono dwa zakażenia koronawirusem, a w środę kolejnych pięć.

"Mazowiecki Szpital Specjalistyczny w Radomiu odnotował dziś kolejne osoby z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem - to 2 pacjentów oraz 3 osoby z personelu. To osoby z oddziałów, gdzie już stwierdzono ognisko epidemiologiczne" – poinformowała w środę w komunikacie prasowym rzeczniczka szpitala Karolina Gajewska.

Odwożą pacjentów "dodatnich", otrzymują pacjentów "ujemnych"

 

Zakażenia koronawirusem ujawniono w ciągu ostatnich tygodni u personelu oraz chorych z oddziałów: chorób wewnętrznych, neurologicznego, rehabilitacji, onkologicznego i chirurgicznego.

 

ZOBACZ: 5 tys. przypadków zakażeń koronawirusem w Polsce. Zmarły kolejne osoby

 

Aby odizolować zarażone osoby od tych z wynikiem ujemnym, część pacjentów z koronawirusem, wymagających dalszej hospitalizacji, jest przewożona do Radomskiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Tochtermana. Placówka ta, zgodnie z decyzją wojewody mazowieckiego, została w ostatnich dniach przekształcana w szpital jednoimienny o profilu zakaźnym.

 

- Transport pacjentów między naszą placówką a Radomskim Szpitalem Specjalistycznym już się rozpoczął. My odwozimy pacjentów "dodatnich", a otrzymujemy pacjentów "ujemnych", jednak działania są bardzo powolne - przekazała Gajewska.

 

600 z 1400 pracowników szpitala nie ma w pracy

 

Rzeczniczka podkreśliła, że szpital nadal ma poważne problemy kadrowe. Około 600 z 1400 pracowników szpitala nie ma w pracy. Przebywają oni na zwolnieniach lekarskich i na kwarantannie lub opiekują się małoletnimi dziećmi.

 

ZOBACZ: Kosiniak-Kamysz zgłosił gotowość powrotu do zawodu lekarza. "Jestem do tego przygotowany"

 

W związku z trudną sytuacja kadrową wojewoda mazowiecki informował w piątek, że skierował do szpitala w Radomiu 3 lekarzy neurologów, 5 internistów i 8 pielęgniarek. - Na ten moment, oprócz trzech pielęgniarek, nie dotarł nikt więcej z szesnastu osób przekierowanych decyzją wojewody mazowieckiego do pracy w naszym szpitalu - poinformowała Gajewska.

 

Decyzja wojewody w tej sprawie została wydana pod rygorem natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że lekarz zobowiązany jest stawić się do wykonywania pracy, a za niewykonanie tego obowiązku grozi grzywna.

 

Rzeczniczka wojewody Ewa Filipowicz zapewniła, że w razie niestosowania się do decyzji, wojewoda skieruje do placówki kolejnych lekarzy, ale jednocześnie wobec osób niewypełniających nałożonych na nich obowiązków kierowane będą wnioski do sądu o wymierzenie kary grzywny. Wojewoda będzie też kierował wnioski do okręgowego rzecznika odpowiedzialności zawodowej.

 

Personel medyczny to najbardziej narażona grupa zawodowa

Personel medyczny to grupa zawodowa najbardziej narażona na zakażenie koronawirusem. We Włoszech wśród personelu pielęgniarskiego we wtorek potwierdzono ponad 6500 osób zakażonych wirusem, o około 1000 więcej niż w weekend. Pracownicy służby stanowią tam 52 proc. wszystkich pracowników placówek medycznych, u których potwierdzono obecność wirusa.

grz/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie