Pacjent wyskoczył z okna szpitala. Miał podejrzenie koronawirusa
Z budynku oddziału zakaźnego wrocławskiego szpitala wyskoczył w środę pacjent, który trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego z podejrzeniem koronawirusa - poinformowała rzeczniczka szpitala Urszula Małecka. Po upadku z 1. piętra mężczyzna trafił na OIOM. Jego stan jest ciężki.
Do zdarzenia doszło około godziny 15.30. Z budynku pierwszego piętra oddziału zakaźnego Wrocławskiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego wyskoczył pacjent, który trafił w środę do tego szpitala z podejrzeniem koronawirusa.
- Mężczyzna był krótka na oddziale. Była u niego pielęgniarka i podłączyła kroplówkę. Wydawało się, że pacjent śpi. Chwilę po wyjściu pielęgniarki wyskoczył przez okno - powiedziała Małecka. Wcześniej od pacjenta pobrano próbkę do badań na obecność koronawirusa.
ZOBACZ: Klub piłkarski pomoże w walce z koronawirusem
Mężczyzna po upadku z pierwszego piętra trafił na OIOM. - Ma wielonarządowe obrażenia, poważne obrażenia głowy i był stabilizowany na OIOM-iem. Jego stan jest bardzo poważny - powiedziała rzeczniczka.
Dodała, że z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego, który jest szpitalem zakaźnym – jedną z 19 jednoimiennych placówek w kraju przygotowanych do przyjmowania pacjentów z koronawirusem, pacjent został przewieziony do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu przy ulicy Borowskiej.