1300 zł dla niezarabiających z powodu koronawirusa. Propozycje PO
Świadczenie w wysokości 1300 zł świadczenie dla osób, które obecnie nie pracują i nie zarabiają z powodu epidemii koronawirusa oraz zasiłek chorobowy w wysokości pełnego wynagrodzenia dla osób na zwolnieniach - to niektóre propozycje z zaprezentowanego w środę "pakietu bezpieczeństwa" PO.
Tzw. pakiet bezpieczeństwa przedstawiła w środę kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.
Jednym z elementów pakietu jest specjalne świadczenie w wysokości połowy minimalnego wynagrodzenia, czyli 1300 złotych brutto dla osób, które nie mogą pracować i nie zarabiają z powodu wprowadzonych przez rząd ograniczeń (np. w barach czy restauracjach) lub dlatego, że ich firmy z powodu koronawirusa zawiesiły działalność.
ZOBACZ: Kidawa-Błońska: proponujemy 100-proc. rekompensatę dla rodziców uczniów szkół podstawowych
- Te osoby muszą mieć środki na zakup podstawowych produktów spożywczych i medycznych, a wiele z nich jest w takiej sytuacji, że nie ma pieniędzy na następny miesiąc - wskazywała kandydatka na prezydenta na środowej konferencji prasowej.
Inna z propozycji "pakietu bezpieczeństwa" dotyczy zawieszenia płatności podatków lub składek ZUS dla tych firm, które w marcu zanotują zysk mniejszy o przynajmniej 20 proc. niż w poprzednich miesiącach. - To także będzie szansa, żeby tym przedsiębiorcom ulżyć, żeby mogli dalej funkcjonować - zaznaczyła Kidawa-Błońska.
Elastyczny czas pracy
Platforma proponuje też wprowadzenie elastycznego czasu pracy, co - według Kidawy-Błońskiej - ułatwi przedsiębiorcom funkcjonowanie w czasie epidemii. Chce ponadto, by ZUS osobom przebywającym na zwolnieniach wypłacał 100 proc. pensji, a nie jak obecnie - 80 proc.
Kidawa-Błońska zaapelowała do rządu, by wziął pod uwagę propozycje Platformy.
- Chciałabym, żeby rząd skorzystał z tego, z naszego doświadczenia, z naszych rozwiązań, które są opracowane, bo tylko wspólnie możemy pokonać te problemy - podkreśliła.
Więcej testów
PO apeluje ponadto o zwiększenie liczby testów wykrywających SARS-coV-2 oraz zapewnienie lekarzom odpowiednich środków zabezpieczających przed zakażeniem (kombinezonów, masek, gogli). Według Leszczyny zakup tego typu sprzętu (także respiratorów) można sfinansować z funduszy unijnych (UE w ostatnich dniach zwiększyła do 37 mld euro środki na walkę z koronawirusem; Polska otrzyma z tego prawie 7,5 mld euro).
- Testy są bardzo potrzebne, także osobom pracującym w ochronie zdrowia. Oni muszą mieć szansę sprawdzania się, dla swego bezpieczeństwa. Powinni także być ubezpieczeni, dlatego że ponoszą wielkie ryzyko i muszą mieć poczucie, że państwo zadba o nich w trudnej sytuacji - podkreśliła Kidawa-Błońska.
W Warszawie zebrała się Rada Gabinetowa - rząd obradujący pod przewodnictwem prezydenta - która omówiła przygotowany przez rząd pakiet pomocowy dla przedsiębiorców i gospodarki w związku z negatywnymi skutkami epidemii koronawirusa.
WIDEO: Konferencja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej
"Bezpieczeństwo Polaków jest najważniejsze"
Kidawa-Błońska apelowała także do Andrzeja Dudy, by "zaniechał kampanii wyborczej".
- Apeluję do pana prezydenta, żeby wykonywał te obowiązki, które należą do niego jako do głowy państwa, ale zaniechał kampanii wyborczej, bo powinien tutaj bardzo wyraźnie oddzielić, co jest ważne dla prezydenta i czym się powinien zajmować, a powinien przestać robić kampanię.
Wicemarszałek Sejmu została też zapytana czy w obecnej sytuacji w Polsce powinien być wprowadzony stan nadzwyczajny i tym samym przełożone wybory prezydenckie. Kidawa-Błońska przyznała, że sytuacja jest rzeczywiście nadzwyczajna.
ZOBACZ: "Sytuacja jest trudna". Andrzej Duda rezygnuje z dużych spotkań w kampanii prezydenckiej
- I nikt z osób racjonalnie myślących nie powie, że kampanię można prowadzić. Kampanii nie można prowadzić, bo teraz mamy ważniejsze sprawy na głowie - zaznaczyła.
- Bezpieczeństwo Polaków - zdrowotne, ekonomiczne, bezpieczeństwo naszego kraju powinno być najważniejsze i na tym wszyscy powinniśmy się skupić. Kampania może poczekać - dodała kandydatka na prezydenta.
Wybory prezydenckie zaplanowane są na 10 maja, ich ewentualna druga - na 24 maja. W ostatnich dniach o przełożenie wyborów prezydenckich zaapelowali pozostali kandydaci na prezydenta, m.in. Robert Biedroń, Szymon Hołownia i Krzysztof Bosak.