Chiny pomogą Włochom w walce z koronawirusem. Wyślą respiratory i maski

Świat
Chiny pomogą Włochom w walce z koronawirusem. Wyślą respiratory i maski
PAP/EPA/NICOLA FOSSELLA
:iczba chorych zmarłych we Włoszech z powodu koronawirusa wzrosła do 631

Przedstawiciele chińskich władz zgodziły się na przekazanie stronie włoskiej 100 tysięcy masek ochronnych, 20 tys. kombinezonów i 50 tys. pakietów do pobierania wymazów od pacjentów zagrożonych koronawirusem - poinformował włoski dziennik "Corierre Della Sera". Szefowie dyplomacji obu krajów zgodzili się również na podpisanie umowy na tysiąc respiratorów.

Dziennik informuje, że szczegóły umowy uzgodniono podczas 30 minutowej rozmowy telefonicznej we wtorek. Włoski minister spraw zagranicznych Lugi Di Maio skontaktował się z chińskim odpowiednikiem Wangiem Yi.

 

ZOBACZ: Koronawirus. Najnowsze informacje z Polski i świata [RELACJA]

 

"Włoski rząd przygotowuje się do zakupu tysiąca respiratorów płucnych potrzebnych na oddziałach intensywnej terapii. To gotowe do użycia maszyny wyprodukowane przez chińskie firmy, które - przez spadek liczby infekcji w związku z rygorystyczną polityką ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa - nie są już potrzebne w Chinach" - informuje dziennik.

 

Chiński rząd miał także wydać zalecenie producentom do wytworzenia 2 mln zwykłych masek medycznych, które również zostaną wysłane do Włoch.

 

Ponad 10 tys. zarażonych

 

Obrona Cywilna Włoch poinformowała we wtorek wieczorem, że liczba chorych zmarłych z powodu koronawirusa wzrosła do 631. Wszystkich zarażonych jest we Włoszech już ponad 10 tys.

 

W wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" Christian Salaroli, anestezjolog ze szpitala w Bergamo, opowiedział o scenach przypominających czasy dzielenia rannych podczas wojny, gdy starzy wiekiem pacjenci muszą być pozostawieni na uboczu.

 

- Tego wyboru dokonuje się na izbach przyjęć, jakie uruchamiane są podczas imprez masowych i gdzie teraz selekcjonuje się pacjentów z chorobą COVID-19 - powiedział. - Jeśli ktoś jest między 80. a 95. rokiem życia i ma ciężką niewydolność oddechową, prawdopodobnie nie zostanie przyjęty - dodał, tłumacząc sytuację niedoborem respiratorów. 

 

Według niego, jeśli takie starsze wiekiem osoby mają niewydolność wielonarządową i więcej niż dwa lub trzy ważne narządy niesprawne, ich śmiertelność wynosi 100 procent.

bas/prz/ "Corierre Della Sera", polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie