"Zostaję w domu". Gwiazdy zachęcają do tego rodaków

Świat
"Zostaję w domu". Gwiazdy zachęcają do tego rodaków
PAP/EPA/CESARE ABBATE
Do akcji "Zostaję w domu" włączyły się włoskie gwiazdy show biznesu

"Zostaję w domu" - to hasło zainaugurowanej w niedzielę kampanii internetowej we Włoszech, w której gwiazdy show-biznesu apelują do rodaków, by nie wychodzili z domu, jeśli nie muszą, w dniach nasilającego się kryzysu z powodu szerzenia się koronawirusa.

W ten sposób znani piosenkarze , prezenterzy telewizyjni, aktorzy zareagowali na apele lekarzy, którzy zachęcają Włochów, aby spędzali jak najwięcej czasu w domu, a jeśli to możliwe w ogóle z niego nie wychodzili. Tylko tak, argumentują specjaliści, można będzie zahamować szerzenie koronawirusa, w wyniku którego w kraju w ciągu ponad dwóch tygodni zmarło 366 osób. Dotąd potwierdzono ponad 7 tysięcy zarażeń.

 

Apele o pozostanie w domu powtarzają lekarze w informacyjnej stacji RAI News 24 oraz w popularnych programach rozrywkowych.

 

"Sprawa jest poważna"

 

Spontaniczna akcja przeniosła się do mediów społecznościowych, gdzie takie apele zamieszczają kolejne gwiazdy w swoich domach.

 

ZOBACZ: Puste półki w sklepach, zamknięte szkoły, odcięte miasta. Koronawirus uderzył we Włochy

 

Znany prezenter telewizji RAI i tegorocznej edycji festiwalu w San Remo - Amadeus nagrał apel : "Pozostańmy w domu. To jedyny sposób , jakim dysponujemy, by nie dopuścić do tego, by koronawirus jeszcze bardziej się szerzył.  Musimy to robić natychmiast".

 

Amadeus zachęcił do tego, by odkryć na nowo radość spędzania czasu w domu.

 

Popularny rockman i reżyser filmowy Luciano Ligabue napisał na Twitterze: "Sprawa jest poważna, ludzie. Pomóżmy zatrzymać zakażenia".

 

 

"Trzeba szanować innych i siebie"

 

Piosenkarz Jovanotti w krótkim nagraniu powiedział: "Pozostańmy w domu tyle, ile to konieczne, by ten kryzys został rozwiązany. Nie wiadomo, ile trzeba na to czasu, nikt tego nie wie". Wezwał, by słuchać ekspertów i stosować się do ich zaleceń.

 

ZOBACZ: LOT i Wizzair zawieszają rejsy do Włoch. W ciągu doby zmarły tam 133 osoby

 

Jovanotti podkreślił, że także najmłodszym należy uświadamiać, że szkoły w całym kraju są zamknięte nie dlatego, że są wakacje, ale dlatego, że jest sytuacja kryzysowa. Również dzieci, dodał, muszą pozostawać w domu, nie wychodzić w dużych grupach, zachowywać bezpieczną odległość. "Musimy zatrzymać zakażenia" - mówił idol wielu Włochów i wskazał: "trzeba szanować innych i siebie". Zaapelował o poczucie odpowiedzialności.

 

Brawurowy apel nagrał popularny showman radia, telewizji i estrady Fiorello. "Może byśmy tak posiedzieli w domu?"- zaproponował. "Co to za pomysł chodzić na drinka? Coś okropnego" - dodał.

 

"Chodzenie na spotkania z 30-40 osobami, gdzie wszyscy są poprzylepiani do siebie, bez zachowania odległości jednego metra, co za okropieństwo" - stwierdził Fiorello. Poprosił: "Zostańcie w domu, tak będzie lepiej, unikajmy wychodzenia". "Tak dobrze siedzieć na kanapie" - przekonywał.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

#coronavirus #iorestoacasa

Post udostępniony przez Rosario Fiorello (@rosario_fiorello)

 

Podziękowania ministra kultury

 

Do akcji przyłączyli się także między innymi piosenkarze Tiziano Ferro i Nek oraz aktorka Maria Grazia Cucinotta.

 

Słowa podziękowań za tę inicjatywę skierował do wszystkich gwiazd mediów i filmu minister kultury Dario Franceschini. Podkreślił na Twitterze, że kampania "Zostaję w domu" jest "bardzo ważnym przekazem dla młodzieży".

ac/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie