W wyścigu o Biały Dom zostali sami mężczyźni. Kandydatka Demokratów rezygnuje

Świat
W wyścigu o Biały Dom zostali sami mężczyźni. Kandydatka Demokratów rezygnuje
PAP/EPA/ETIENNE LAURENT
Elizabeth Warren jest czwartym kandydatem Demokratów, który w ostatnich dniach zrezygnował z prezydenckiego wyścigu

Walcząca o prezydencką nominację w prawyborach Partii Demokratycznej Elizabeth Warren zrezygnowała z wyścigu o Biały Dom. Według amerykańskich mediów decyzja senator jest podyktowana słabym wynikiem w prawyborach w jej rodzinnym stanie Massachusetts.

Elizabeth Warren ogłosiła swoją decyzję na Twitterze. W komunikacie podziękowała swoim sztabowcom za ciężką pracę.

 

"Wiem jak ciężko wszyscy pracowaliście. Z całego serca dziękuję za wszystko, co włożyliście w tę kampanię" - napisała. "Nie osiągnęliśmy naszego celu, ale to, co razem zrobiliśmy, spowodowało trwałą różnicę. To nie jest tak duża zmiana jakiej chcieliśmy, ale ma ona duże znaczenie. Te zmiany będą oddziaływały przez wiele lat - dodała.

 

 

Według amerykańskich mediów 70-latka, która jest senatorem i prawnikiem, podjęła decyzję o rezygnacji po tzw. Superwtorku, czyli prawyborach Partii Demokratycznej przeprowadzonych jednego dnia w kilkunastu stanach.

 

Kobieta w swoim rodzinnym stanie Massachusetts zajęła dopiero trzecie miejsce. Zwyciężył tam były wiceprezydent USA Joe Biden, a drugi był senator Bernie Sanders.

 

"O trzy dni za późno"

 

Na rezygnację Warren zareagował prezydent Donald Trump. "Elizabeth »Pocahontas« Warren nie dążyła do niczego innego poza wejściem do głowy »Małego Mike'a« (Bloomberga - red.). Właśnie odpada z wyścigu u Demokratów... O trzy dni za późno. Przez to »Zwariowany Bernie« (Sanders - red.) przegrał w Massachusetts, Minnesocie i Teksasie. To prawdopodobnie przekreśla jego szansę na nominację" - napisał urzędujący prezydent na Twitterze.

 

 

Elizabeth Warren, która w kampanii zadeklarowała wprowadzenie dodatkowego opodatkowania najbogatszych, wprowadzenie powszechnych ubezpieczeń zdrowotnych oraz ograniczenie dostępu do broni, jest czwartym kandydatem Demokratów, który w ostatnich dniach zrezygnował z prezydenckiego wyścigu. W środę podobną decyzję ogłosił miliarder Michael Bloomberg, a w poniedziałek wycofali się Amy Klobuchar i Pete Buttigieg.

 

Wybory prezydenckie w USA odbędą się 3 listopada. Demokraci wyłonią kandydata na ogólnokrajowej konwencji w lipcu. U Republikanów nominację zapewne otrzyma Donald Trump.

dk/ml/ CNN, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie