Michał Kamiński: w Zjednoczonej Prawicy toczy się gigantyczna wojna
- Mamy do czynienia z kryzysem, którego najbardziej nie lubi Jarosław Kaczyński - wojnę w obozie władzy, która zaczyna tej władzy szkodzić - ocenił w "Graffiti" Michał Kamiński (PSL-Koalicja Polska). Zdaniem wicemarszałka Senatu wewnątrz obozu Zjednoczonej Prawicy toczy się "gigantyczna wojna".
Michał Kamiński stwierdził w rozmowie z Tomaszem Machałą, że wewnątrz Zjednoczonej Prawicy zapanował kryzys, "którego najbardziej nie lubi Jarosław Kaczyński". - Wojnę w obozie władzy, która zaczyna tej władzy szkodzić - wyjaśnił.
Jak zauważył, prezes Kaczyński, "co jest dość rzadkie dla prezesa, wynosił wewnętrzne sprawy swojej formacji na zewnątrz" w jednym z wywiadów.
ZOBACZ: "Dusił mnie, wtedy go ugryzłam. On wyprowadził cios". Turczynowicz-Kieryłło w Polsat News
Kamiński mówił o wywiadzie prezesa PiS dla "Gazety Polskiej", w którym Kaczyński podkreślał, że poszczególne formacje wewnątrz Zjednoczonej Prawicy powinny mieć świadomość, że "wszystkie ręce na pokład i nie wolno ze sobą walczyć, budować własnych wpływów".
Następnego dnia - według Kamińskiego - nastąpiła "kolejna odsłona wewnętrznej walki".
"Zeznania były w aktach i to nie PO je wyniosła"
Wicemarszałek Senatu zwrócił uwagę na doniesienia "Gazety Wyborczej", według których żona ministra sprawiedliwości Patrycja Kotecka miała mieć powiązania z półświatkiem przestępczym.
- Z drugiej strony, z klubu parlamentarnego PiS wyciekają bardzo niekorzystne wiadomości dla nowej szefowej kampanii (prezydenta Dudy - red.), że została źle przyjęta, że mówiła wyłącznie o sobie - powiedział Kamiński.
Jak podkreślił, te informacje musiał przekazać dziennikarzom ktoś z PiS, bowiem tylko ci politycy uczestniczyli w zjeździe klubu tej partii.
- Zeznania bardzo niewygodne dla żony ministra sprawiedliwości są z 2009 roku. Ponad dekadę były gdzieś w aktach i nigdy nie wyniosła ich PO. One zostają wyciągnięte właśnie teraz, kiedy w sposób oczywisty to nie opozycja ma dostęp do tajnych zeznań prokuratury - zauważył.
WIDEO: Michał Kamiński w "Graffiti".
Przewaga pięciu mandatów
Jak powiedział, konflikt wewnątrz PiS "zagraża tej partii". Kamiński podkreślił, że mając na uwadze zarówno doniesienia z wyjazdowego klubu PiS, jak i ustalenia "GW" ws. Patrycji Koteckiej, wychodzi na to, że "wewnątrz tego obozu toczy się gigantyczna wojna".
Wicemarszałek Senatu powiedział, że wewnątrz Zjednoczonej Prawicy "są politycy o dużych ambicjach personalnych i środowiskowych, których sukces Andrzeja Dudy, Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego będzie w ramach tego obozu blokował".
Kamiński podkreślił także, że jeśli Andrzej Duda nie uzyska prezydenckiej reelekcji, to Senat i urząd prezydenta będą w rękach opozycji, a sejmowa większość PiS wyniosłaby pięć mandatów. - Perspektywa tego, że ta większość skruszeje jest bardzo duża - ocenił.
Dotychczasowe odcinki "Graffiti" można obejrzeć w zakładce "Programy".
Czytaj więcej