Wypchnęli znajomego z okna na 10. piętrze. Twierdzili, że popełnił samobójstwo

Polska
Wypchnęli znajomego z okna na 10. piętrze. Twierdzili, że popełnił samobójstwo
lublin112.pl
Czytelnik portalu lublin112.pl przesłał redakcji zdjęcie z miejsca zdarzenia, na którym widać rozciągnięty policyjny parawan

Trzej mężczyźni podejrzani o udział w pobiciu i wypchnięciu 31-latka z okna mieszkania na 10. piętrze zostali zatrzymani przez lubelską policję. Podejrzani początkowo utrzymywali, że doszło do samobójstwa. Sąd zdecydował jednak o ich aresztowaniu.

Sprawa dotyczy zdarzenia, o którym policja została powiadomiona w piątek. - Z informacji przekazanych dyżurnemu wynikało, że w dzielnicy Czechów doszło do zamachu samobójczego poprzez wyskoczenie mężczyzny z 10. piętra wieżowca - poinformował w poniedziałek oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie Kamil Gołębiowski.

 

O domniemanym samobójstwie przy ul. Smyczkowej w Lublinie informowały już w piątek lokalne media. Czytelnik portalu lublin112.pl przesłał redakcji zdjęcie z miejsca zdarzenia, na którym widać rozciągnięty policyjny parawan.

 

Twierdzili, że popełnił samobójstwo

 

Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora przez wiele godzin zabezpieczali ślady i badali miejsce zdarzenia. Policjanci nie zastali nikogo w mieszkaniu. W lokalu były jednak widoczne świeże ślady libacji alkoholowej. Śledczy ustalili tożsamość właściciela lokalu oraz osób przebywających w mieszkaniu podczas zajścia.

 

ZOBACZ: To rosyjski agent miał zabić w centrum Berlina. Co robił w Warszawie?

 

- Trzej mężczyźni w wieku 24, 25 i 29 lat zostali zatrzymani pod Lublinem. Początkowo wszyscy utrzymywali, że doszło do samobójstwa ich znajomego. Jednak podczas prowadzonych czynności i pracy operacyjnej kryminalnych przyznali się do zarzucanych im czynów - zaznaczył Gołębiowski.

 

Wyrzucili kolegę w trakcie sprzeczki

 

Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że po wypiciu alkoholu między mężczyznami doszło do sprzeczki. - Mieszkający w tym lokalu 29-latek namówił swoich kolegów do pobicia 31-latka, który po otrzymaniu kilku ciosów uciekł do sąsiedniego pokoju. Doprowadzony do stanu bezbronności mężczyzna stanął na parapecie, skąd wypchnął go 24-letni mieszkaniec Lublina - przekazał policjant.

 

ZOBACZ: Tortury i morderstwo 7-latki. Nieznajoma kobieta zabrała ją sprzed szkoły

 

Zatrzymani mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ, gdzie usłyszeli zarzuty. 24-latek odpowie za zabójstwo oraz pobicie. 25-latek usłyszał zarzuty pobicia, natomiast 29-latek - podżegania do pobicia. Sąd przychylił się wniosku śledczych i zastosował wobec wszystkich podejrzanych tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.

 

Za zabójstwo grozi kara dożywotniego więzienia.

bia/hlk/ PAP, lublin112.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie