Seniorka straciła pół miliona złotych. Sądziła, że pomaga policji i prokuratorowi

Polska
Seniorka straciła pół miliona złotych. Sądziła, że pomaga policji i prokuratorowi
Polsat News
Gdy policja zatrzymuje sprawców takich wyłudzeń, pieniądze z reguły są nie do odzyskania. Tak może być też w przypadku 240 starszych osób oszukanych w zeszłym roku tylko na Śląsku. Oddały oszustom prawie 11 milionów zł.

Oszuści przez ponad tydzień metodą "na policjanta i prokuratora" oszukiwali 73-latkę z Katowic. Seniorka w końcu uwierzyła, że bierze udział w "tajnej akcji" organizowanej przez funkcjonariuszy. Straciła pół miliona złotych. Dopiero wtedy zwróciła się o pomoc do prawdziwych funkcjonariuszy.

Zaczęło się od telefonu. Seniorka zaczęła rozmowę z mężczyzną.

 

- Podał swoje imię, nazwisko, a nawet numer legitymacji służbowej. Przekonał ją, że bierze udział w tajnej akcji policyjnej - powiedział Polsat News śledczy, który pragnął zachować anonimowość. Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie.

 

Wozili emerytkę od banku do banku

 

Jak się okazało, 73-latka padła ofiarą oszustów podających się za policjantów. Prawdziwi funkcjonariusze ujawnili nagranie rozmowy telefonicznej, w której kobieta ich powiadomiła o wątpliwościach operatora numeru alarmowego 112:

 

Seniorka: - Ja boję się, że zostałam wmanewrowana w coś.
Operator numeru 112: - Dobrze, a proszę mi powiedzieć czy Pani przekazywała im jakieś pieniądze?
Seniorka: - Tak.
Operator: - W jakiej kwocie?
Seniorka: - Oj to było bardzo dużo, bo do banku oni mnie kierowali. Najpierw do jednego, później do drugiego.

 

ZOBACZ: 70-latka została oszukana przez "inżyniera z Kanady", przelała na jego konto 170 tys. złotych

 

Złodzieje zamawiali kobiecie taksówki, aby ta jeździła od banku do banku. Kobieta codziennie wypłacała inną kwotę. Pieniądze były odbierane osobiście przez jednego z oszustów.

 

Straciła oszczędności całego życia.

 

Wideo: Seniorka oszukana metodą na policjanta i prokuratora 

  

Mają trudności z odzyskaniem pieniędzy 

 

- Bardzo ciężko jest wykrywać te sprawy i zatrzymywać bezpośrednio osoby związane z tym procederem, bo najczęściej pracują one w grupie - powiedziała Aleksandra Nawara, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

 

Gdy policja zatrzymuje sprawców takich wyłudzeń, pieniądze z reguły są nie do odzyskania. Tak może być też w przypadku 240 starszych osób oszukanych w zeszłym roku tylko na Śląsku. Oddały one oszustom prawie 11 milionów złotych.

 

ZOBACZ: Dolnośląski Tulipan wyłudził od trzech kobiet prawie 10 mln zł

 

Dobre serce i chęć pomocy powoduje, że takie osoby są łatwym celem.

 

- Wiara w to, że zasady obowiązują, więc jak komuś można pomóc, to pomagam - mówi prof. Leszek Mellibruda, psycholog.

 

Policja przypomina, że nigdy nikogo nie prosi o finansową pomoc. Zdaniem śledczych przestępcy działają w grupach, w których każdy ma inną funkcję, a upływający czas działa na korzyść przestępców.

 

Śląska policja w ubiegłym roku zatrzymała 34 osoby podejrzane o udział w tego rodzaju oszustwach.

ms/hlk/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie