Brytyjski parlament ostatecznie "za" ustawą o brexicie

Świat
Brytyjski parlament ostatecznie "za" ustawą o brexicie
PAP/EPA/JESSICA TAYLOR / UK PARLIAMENT HANDOUT
Brytyjski premier Boris Johnson w parlamencie podczas przemówienia

Brytyjski parlament ostatecznie przyjął projekt ustawy w sprawie porozumieniu o wystąpieniu z Unii Europejskiej. Izba Lordów zdecydowała w środę wieczorem, że nie będzie dalej forsować swoich poprawek, co oznacza, że projekt ustawy musi już tylko uzyskać zgodę królowej.

Wcześniej w środę Izba Gmin odrzuciła w głosowaniach wszystkich pięć poprawek, które do projektu ustawy zaproponowała Izba Lordów.

 

Zgodnie z parlamentarną procedurą Izba Lordów mogła dalej naciskać na utrzymanie poprawek, wycofać je lub szukać z Izbą Gmin kompromisowej wersji, do czasu uzgodnienia treści akceptowalnej dla obu izb.

 

ZOBACZ: Timmermans napisał "list miłosny" do Wielkiej Brytanii. "Cierpiałem, kiedy zdecydowałaś o odejściu"

 

Choć część członków lordów wyrażała niezadowolenie z powodu zignorowania ich głosu, ostatecznie wyższa izba zdecydowała, że nie będzie dalej forsować poprawek, lecz zaakceptuje projekt w wersji zaproponowanej przez rząd.

 

Co chciała zmienić Izba Lordów

 

Postulowane przez Izbę Lordów poprawki dotyczyły prawa dzieci uchodźców do dołączenia do ich krewnych przebywających w Wielkiej Brytanii, wydawania obywatelom UE mającym prawo do pozostania w Wielkiej Brytanii dokumentu potwierdzającego ten fakt, zakresu w jakim stopniu sądy mogą unieważniać unijne prawo oraz przyjmowania ustawy wbrew stanowisku parlamentów Szkocji, Walii i Irlandii Północnej. Wszystkie zostały odrzucone większością kilkudziesięciu głosów.

 

To, że Izba Lordów nie będzie dalej wstrzymywać projektu ustawy jest scenariuszem zgodnym z oczekiwaniami, biorąc pod uwagę, że w grudniowych wyborach do Izby Gmin rząd Borisa Johnsona uzyskał silny mandat na doprowadzenie do końca procesu wyjścia z UE.

 

Prawdopodobnie w czwartek projekt trafi do aprobaty królowej - co jest ostatnim, już tylko formalnym, etapem procesu legislacyjnego.

 

Ustawa WAB zmieni status Wielkiej Brytanii w UE

 

Ustawa, nazywana w skrócie WAB, ma dać prawnie obowiązującą moc politycznym uzgodnieniom zawartym w umowie z UE, wynegocjowanej w połowie października zeszłego roku przez rząd Johnsona.

 

ZOBACZ: "Wielki smutek" księcia Harry'ego. Przyznał, że nie na takie porozumienie z królową liczył

 

Uchyla ona ustawę, na mocy której Wielka Brytania weszła przed laty do Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, i przywraca jej obowiązywanie do końca okresu przejściowego, daje podstawę prawną do przekazywania płatności do UE, do których Wielka Brytania się zobowiązała, a także wyjaśnia zapisy protokołu w sprawie granicy między Irlandią Północną a Irlandią.

 

WAB precyzuje też zakres, w jakim Wielka Brytania będzie podlegać jurysdykcji Trybunału Sprawiedliwości UE.

 

Jej wejście w życie jest niezbędne do uporządkowanego wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE, które ma nastąpić 31 stycznia. Samo wystąpienie z UE nie zakończy jeszcze procesu brexitu, bo rozpocznie się wtedy 11-miesięczny okres przejściowy, podczas którego Wielka Brytania w praktyce stanie się niegłosującym członkiem UE.

 

Wielka Brytania po brexicie

 

Po 31 stycznia Wielka Brytania formalnie nie będzie już w Unii, ale nadal będzie członkiem jednolitego unijnego rynku, co oznacza też swobodę przepływu osób.

 

Ciągle będzie też częścią unii celnej, będzie płaciła składki do unijnego budżetu i pozostanie związana unijnymi prawami. W ciągu tych 11 miesięcy powinny się rozpocząć i zakończyć negocjacje w sprawie przyszłych relacji handlowych między Wielką Brytanią a UE.

ac/wka/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie