Duda: nie możemy dopuścić, aby pamięć i prawda o Zagładzie zatarły się i poszły w zapomnienie

Polska
Duda: nie możemy dopuścić, aby pamięć i prawda o Zagładzie zatarły się i poszły w zapomnienie
PAP/Paweł Topolski
Prezydent Andrzej Duda napisał, że tegoroczne "zbliżające się obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu będą może ostatnimi z udziałem ocalonych od Zagłady w takiej liczbie".

Niemieccy okupanci dążyli do złamania międzyludzkiej solidarności i więzi braterstwa, łączących narody polski i żydowski - napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników krakowskiego sympozjum z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.

Minister Wojciech Kolarski odczytał list prezydenta Andrzeja Dudy do uczestników sympozjum z okazji 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau zorganizowanego przez European Jewish Association i Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydów w Polsce. Sympozjum odbywa się w poniedziałek i wtorek w Krakowie, w programie jest też wizyta w b. niemieckim nazistowskim KL Auschwitz-Birkenau.

 

 

Ostatni świadkowie 

 

Duda napisał, że tegoroczne "zbliżające się obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu będą może ostatnimi z udziałem ocalonych od Zagłady w takiej liczbie".

 

"Wobec odchodzenia ostatnich świadków tej największej zbrodni w dziejach ludzkości, która pochłonęła sześć milionów Żydów, wśród nich trzy miliony polskich Żydów, obywateli Rzeczypospolitej, to na nas, należących do następnych pokoleń, spoczywać będzie powinność pielęgnowania pamięci i strzeżenia prawdy o tym, co wydarzyło w takich miejscach, jak Auschwitz-Birkenau" - podkreślił.

 

Prezydent przypomniał w liście, że "coraz większą wagę będą mieć też same materialne dowody zbrodni III Rzeszy, przede wszystkim na terenie dawnych »fabryk śmierci«, zbudowanych przez hitlerowców".

 

"Jako Prezydent Rzeczypospolitej – która pierwsza padła ofiarą agresji niemieckiej i od ataku na którą 1 września 1939 r. rozpoczęła się II wojna światowa – wspólnie ze wszystkimi władzami państwa polskiego i moimi rodakami podejmuję odpowiedzialność za zachowanie dla przyszłości zarówno miejsc, w których dokonywano Zagłady, jak też pamięci o ofiarach" - zaznaczył.

 

ZOBACZ: Niemiecki dziennik: Polska była pierwszą ofiarą II wojny światowej

 

"Jesteśmy strażnikami prawdy historycznej"

 

Zdaniem prezydenta "my, Polacy, jesteśmy strażnikami prawdy historycznej, która jest tutaj powszechnie znana zarówno dzięki edukacji, jak też bezpośredniemu przekazowi od przodków i współobywateli". Andrzej Duda przypomniał, że "w naszym kraju, okupowanym przez Niemcy w ciągu ponad pięciu lat, całe społeczeństwo poddane zostało masowemu terrorowi, prześladowaniom i eksterminacji".

 

"W najstraszliwszy sposób dotknęły one Żydów, których III Rzesza skazała na całkowite wyniszczenie. Cierpienia zadane im w gettach i obozach, transportach i miejscach kaźni przerażają okrucieństwem i bezwzględnością, do których pchnęły Niemców nienawiść i pogarda, antysemityzm i rasizm" - dodał.

 

Zwrócił uwagę, że "niemieccy okupanci dążyli jednocześnie do złamania międzyludzkiej solidarności i więzi braterstwa, łączących narody polski i żydowski".

 

"Liczni Polacy pomimo grożących represji starali się ocalić Żydów i wielu z nich zginęło wraz z ratowanymi natychmiastową śmiercią, jaką na tych ziemiach karano nieposłuszeństwo wobec nazistowskich rozporządzeń. Są oni naszymi bohaterami narodowymi, gdyż działając w ukryciu, bronili najwyższych wartości naszej Ojczyzny" - podkreślił.

 

ZOBACZ: "W prawdziwej polityce Putin jest ważniejszy od Polski". Opinie wz. ze Światowym Forum Holokaustu

 

"Razem na straży pamięci i prawdy"

 

"Jesteśmy odpowiedzialni za zachowanie i przekazywanie potomnym oraz propagowanie w świecie wiedzy o wszystkich tych tragicznych doświadczeniach, które stały się udziałem Żydów i Polaków w tamtych straszliwych czasach" - napisał prezydent.

 

"To nasza powinność względem ofiar i ocalonych z Holokaustu oraz tych, którzy ich ratowali i razem z nimi ginęli. Ale to też wyraz naszej odpowiedzialności za przyszłość naszych narodów i całej ludzkości" - dodał.

 

"Nie możemy dopuścić, aby pamięć i prawda o Zagładzie zatarły się i poszły w zapomnienie. Musimy robić wszystko, co w naszej mocy, aby pozostały one wyraźne i były rozumiane przez kolejne generacje" - napisał.

 

"To dramatyczne dziedzictwo niesie bowiem zawsze aktualną przestrogę dla ludzi wszystkich epok: nigdy więcej szowinizmu, nienawiści i pogardy!" - podkreślił.

 

W ostatnim zdaniu listu, skierowanego do uczestników krakowskiego sympozjum, prezydent Andrzej Duda wyraził przekonanie, że "Polacy i Żydzi zawsze będą stać razem na straży pamięci i prawdy o Holokauście i wszystkich jego ofiarach".

ms/msl/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie