Atak na obóz szkoleniowy w Jemenie. Nie żyje 70 żołnierzy

Świat
Atak na obóz szkoleniowy w Jemenie. Nie żyje 70 żołnierzy
PAP/EPA/YAHYA ARHAB; Zdj. ilustracyjne
Do ataku wykorzystano pociski balistyczne i drony

Do 70 wzrosła liczba jemeńskich żołnierzy, którzy w sobotę zginęli w ataku rakietowym przeprowadzonym przez popierany przez Iran szyicki ruch rebeliancki Huti na wojskowy obóz szkoleniowy w prowincji Marib w Jemenie.

Według źródeł wojskowych, zaatakowany został obóz znajdujący się 170 km na wschód od stołecznej Sany. W ataku użyto pocisku balistycznego i drona. Huti nie przyznali się do ataku.

 

Jak zauważa Associated Press, nalot poprzedziła seria ataków przeprowadzonych przez siły wspierane przez Saudyjczyków na cele rebeliantów znajdujące się na wschód od stolicy Jemenu Sany. W tych atakach według władz zginęły co najmniej 22 osoby po obu stronach.

 

"Wojna zastępcza"

 

Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku, gdy społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Konflikt nasilił się, gdy w marcu 2015 roku interwencję w Jemenie rozpoczęła Arabia Saudyjska. Jemeński konflikt zbrojny jest przez wielu postrzegany jako wojna zastępcza, prowadzona przez szyicki Iran i sunnicką Arabię Saudyjską w rywalizacji o dominującą pozycję w regionie. 

 

ZOBACZ: Po ataku na amerykańskie bazy w Iraku do szpitala trafiło 11 żołnierzy

 

Według różnych organizacji humanitarnych od 2015 r. w konflikcie zginęły dziesiątki tysięcy ludzi, głównie cywile. Według ONZ ok. 3,3 mln ludzi zostało zmuszonych do ucieczki i opuszczenia swoich domów, a 24,1 mln, czyli ponad dwie trzecie populacji Jemenu, potrzebuje pomocy.

 

ONZ określa konflikt w Jemenie jako największą obecnie katastrofę humanitarną na świecie.

bas/dk/ PAP, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie