Stanisław Karczewski zmienia miejsce konferencji. "Przepraszam, ale jesteśmy obok ubikacji"

Polska
Stanisław Karczewski zmienia miejsce konferencji. "Przepraszam, ale jesteśmy obok ubikacji"
PAP/Wojciech Olkuśnik
Wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski ustawia flagę Polski w miejscu konferencji

- Zostaliśmy zaskoczeni, to niemiła niespodzianka, że ta konferencja została zorganizowana obok ubikacji, a nie w miejscu gdzie są flagi, gdzie jest godło senackie – powiedział dziennikarzom wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski. Grzegorz Furgo z Centrum Informacyjnego Senatu zdziwił się słysząc o całej sytuacji i stwierdził, że "wszystko było przygotowane".

Karczewski zorganizował konferencję, aby przekazać informacje m.in. o procedowanej w Senacie nowelizacji ustaw sądowych. Na początku spotkania z dziennikarzami powiedział, że prosi, aby wszyscy przenieśli się "na górę", ponieważ miejsce, w który zaplanowano konferencję znajduje się "obok ubikacji".

 

ZOBACZ: Karczewski o płatnych dyżurach w szpitalu na bezpłatnym urlopie. "Pokażę, że to było możliwe"

 

Kiedy przedstawiciele mediów przeszli na wyższe piętro, Karczewski przyniósł flagę Polski. Po chwili dostawiono do niej flagę Unii Europejskiej. Wicemarszałek Senatu powiedział, że chce, aby podczas konferencji było odpowiednie tło.

 

"Nie rozumiem tej złośliwej decyzji"

 

- Bardzo państwa jeszcze raz przepraszam, ale w zwyczaju było, że członkowie prezydium zawsze mieli godne miejsce do wygłoszenia swoich oświadczeń, czy do zorganizowania konferencji prasowej. Na ostatnim posiedzeniu mieliśmy tam konferencję, w tym miejscu, piętro niżej, w którym zawsze, marszałkowie i wicemarszałkowie robili konferencje prasowe – mówił Karczewski.

 

ZOBACZ: 49:49 - remis w Senacie. Wyboru członków KRS nie zdjęto z porządku

 

Dodał, że dla niego "jest to dziwne". - Jestem wicemarszałkiem, przez cztery lata byłem marszałkiem Senatu i nie rozumiem tej złośliwej decyzji – podkreślił Karczewski.

 

WIDEO: konferencja wicemarszałka Senatu Stanisława Karczewskiego

  

 

"Mamy bardzo mało miejsca"

 

O całą sytuację zapytaliśmy p.o. dyrektora Centrum Informacyjnego Senatu Grzegorza Furgo. Stwierdził on, że "nie wie, czy to było przy toalecie". – Mamy w ogóle bardzo mało miejsca – dodał.

 

Podkreślił, że Karczewski nie musiał sam ustawiać flag, "bo wszystko było przygotowane". - Kiedy dostajemy wiadomość od razu wszystko organizujemy. Nie mamy specjalnych sal konferencyjnych – stwierdził Furgo.

 

"Agresywnie atakują PiS, atakują prezydenta, premiera"

 

Karczewski mówił na konferencji prasowej, że w Kancelarii Senatu "zatrudnieni są politycy, którzy nie odstąpili od działań politycznych, którzy na Twitterach, na Facebookach bardzo agresywnie atakują PiS, atakują prezydenta, premiera".

 

- Występujemy z pismem do szefa Kancelarii Senatu ministra Piotra Świąteckiego z prośbą, aby zwrócił uwagę urzędnikom Kancelarii Senatu, którzy nie powinni prowadzić działalności politycznej - powiedział wicemarszałek Senatu.

 

Dodał, że zostało właśnie złożone pismo z prośbą o wyciągnięcie konsekwencji i o poinformowanie polityków PiS o efektach działań. 

luq/msl/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie