Wybuch w zakładzie chemicznym. Mieszkańcy mają pozostać w domach
Jedna osoba zginęła, a co najmniej sześć zostało rannych w wyniku eksplozji, do której doszło we wtorek wieczorem w zakładzie petrochemicznym w miejscowości La Canonja w katalońskiej prowincji Tarragona, w północno-wschodniej Hiszpanii - podały lokalne władze.
Gazeta "La Vanguardia" na swojej stronie internetowej podała, że ofiara śmiertelna zginęła w wyniku zawalenia się budynku.
Jak podają służby ratunkowe, dwie ranne osoby doznały ciężkich oparzeń. Do akcji skierowano kilkuset strażaków. Liczba ich zastępów cały czas rośnie. Trwają poszukiwania jednego z pracowników, który znajdował się na terenie zakładu podczas zdarzenia.
🔴 20 dotacions dels bombers lluiten contra les flames provocades per l'explosió a l'empresa IQOXE, que treballa amb òxid d'etilè, un material que no és tòxic però sí molt inflamable. Seguim el minut a minut a l'especial @Catalunya_nit https://t.co/UGElG7XBcG pic.twitter.com/K5KiCRtPJS
— Catalunya Ràdio (@CatalunyaRadio) January 14, 2020
ZOBACZ: Potężny wybuch gazu i pożar w bloku na Słowacji. Nie żyje pięć osób [WIDEO]
"Eksplozja była przypadkowa"
Krótko po przybyciu straży pożarnej na miejsce eksplozji zablokowana została jedna z sąsiadujących z zakładem tras szybkiego ruchu oraz dwie linie kolejowe łączące Tarragonę z Reus oraz Port Aventura.
Ruszyło śledztwo w sprawie przyczyny wybuchu. Jedno ze źródeł na miejscu wypadku powiedziało, że "eksplozja była przypadkowa".
Hiszpańska obrona cywilna wezwała ok. 800 tys. mieszkańców gmin La Canonja, Tarragona, Salou, Vilaseca, Reus i Constanti do pozostania w domach oraz szczelnego zamknięcia drzwi i okien. Uspokajano jednak, że dym pochodzący z pożaru nie jest toksyczny.
Produkuje tlenek etylenu
Zakład w La Canonja specjalizuje się w produkcji tlenku etylenu, organicznego związku chemicznego z grupy cyklicznych eterów. Jest to bezbarwny, łatwopalny gaz. Zdolności produkcyjne zakładu wynoszą 140 tys. ton tlenku etylenu rocznie.
Czytaj więcej