Atak zimy w Afganistanie i Pakistanie. 43 ofiary
Śmierć co najmniej 43 osób spowodowały obfite opady śniegu, deszczu i powodzie w różnych częściach Afganistanu i Pakistanu - przekazały w poniedziałek władze obu krajów. Tysiące ludzi utknęły na zaśnieżonych drogach, część lotnisk odwołała wszystkie loty.
W Pakistanie, gdzie zginęło 25 osób, najbardziej ucierpiała prowincja Beludżystan na południowym zachodzie kraju. Szef regionalnego centrum zarządzania kryzysowego Imran Zarkon poinformował, że 14 osób zmarło tam w ciągu ostatniej doby, głównie w wyniku zawalenia się dachów pod naporem śniegu.
ZOBACZ: Lubelskie: 62-latek zmarł w wychłodzenia na przystanku autobusowym
Obfite opady śniegu wymusiły zamknięcie wielu dróg, a w niektórych częściach prowincji leży 15 cm śniegu. Ruch na międzynarodowym lotnisku w Kwecie, stolicy Beludżystanu, został zawieszony z powodu trudnej pogody.
Zawalone dachy z powodu silnych opadów śniegu
Abdul Sattar z państwowej służby ratowniczej, podał, że 11 osób zginęło we wschodniej prowincji Pakistanu, Pendżabie, z powodu zawalanie się dachów wskutek silnych opadów deszczu.
Według władz w Afganistanie co najmniej 18 osób zmarło w następstwie niesprzyjającej pogody, w tym kobiety i dzieci. Rzecznik prasowy centrum zarządzania kryzysowego Hasibullah Szajchani, powiedział, że większość dróg w Afganistanie została zamknięta z powodu obfitych opadów śniegu i zagrożenia lawinowego.
W stolicy Afganistanu Kabulu temperatura spadła do 15 stopni Celsjusza poniżej zera. Władze starają się oczyścić i ponownie otworzyć drogi oraz ewakuować ludzi z zagrożonych miejsc.