"Posłowie na trybunie sejmowej coraz częściej mówią jak w filmikach na YouTube"
- "Wiarygodność" jest politycznym słowem roku. Prawo i Sprawiedliwość okazało się wiarygodne wygrywając wybory. Z kolei opozycja okazała się niewiarygodna w większości swoich głośnych zapowiedzi, jak bardzo jest zdeterminowana, by odsunąć PiS od władzy - mówił w programie "Graffiti" Piotr Trudnowski, prezes Klubu Jagiellońskiego.
- Jest nim "wiarygodność". O to toczył się spór polityczny. Prawo i Sprawiedliwość udowoniło, że jest wiarygodne wygrywając wybory. Z kolei opozycja okazała się niewarygodna w większości swoich głośnych zapowiedzi, jak bardzo jest zdeterminowawna, w tym żeby PiS od władzy odsunąc i te wybory wygrać - mówił Trudnowski na antenie Polsat News.
- Symboliczne podsumowanie tej sytuacji mieliśmy w zeszłym tygodniu. Okazało się, że politycy opozycji nawet w tak ważnych sprawach, jak sprawy wymiaru sprawiedliwości nie są wystarczająco zdeterminowani, by swoich spełnić oczekiwania swoich wyborców wobec wysokiej frekwencji na głosowaniach - dodał Trudnowski.
Filmik lepszy od interpelacji
Prezes Klubu Jagiellońskiego przyznał, że w Polsce mamy do czynienia "z dużym poziomem rozemocjonowania w debacie publicznej". - Trudno jest przejść na poziom sporu na argumenty i wartości. Myślę, że jest to również problem klasy politycznej - dodał.
WIDEO: prezes Klubu Jagiellońskiego Piotr Trudnowski o wiarygodności i emocjach w debacie publicznej
- Polityków, którzy wykonują sensowną pracę, mają dobre inicjatywy bez względu na osobiste poglądy można znaleźć w każdej formacji politycznej. Cała masa ciekawych interpelacji i projektów ustawodawczych. Oni doskonale wiedzą, że to dla ich istnienia politycznego nie ma żadnego znaczenia, chyba że z ich projektem uda się trafić do konkretnej grupy docelowej - mówił Trudnowski.
- Niestety nasze mózgi działają tak, że bardziej emocjonuje nas to co negatywne. Chętniej klikamy w to co emocjonalne. Racjonalna debata publiczna oparta o argumenty niespecjalnie mieści się w tej rzeczywistości. To wielkie wyzwanie dla polityków, jeżeli ktoś próbuje okiełznać internetowe zasady rządzące naszym życiem - zapewnił prezes Klubu Jagiellońskiego. Jednocześnie ocenił, że posłowie na trybunie sejmowej "coraz częściej mówią jak w filmikach na YouTube", bo "parę minut w internecie zrobi większe zasięgi niż jakakolwiek inna forma działalności".
Dotychczasowe odcinki programu "Graffiti" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej