Dwulatek z garnkiem na głowie. Nietypowa interwencja strażaków

Polska

Do szpitala w Słupcy trafiło dziecko z... garnkiem na głowie. Ze zdjęciem naczynia z głowy dwulatka nie mogli sobie poradzić ani rodzice dziecka, ani personel medyczny. Na miejsce wezwano strażaków. Okazało się, że wiedzą, jak bezboleśnie uwolnić ofiarę z pułapki.

Wystraszeni rodzice z małym dzieckiem, na którego głowie utknął emaliowany garnek, na izbę przyjęć szpitala w Słupcy przyjechali 4 grudnia wieczorem.

Mimo wysiłków rodziców i personelu medycznego naczynia nie można było zdjąć.

 

ZOBACZ: Palec spuchł, obrączkę zdjęli strażacy. Akcja w szpitalu w Kole

 

Na pomoc zostali wezwani miejscowi strażacy zawodowi z Komendy Powiatowej

 

Problem szybko udało się rozwiązać przy pomocy... zwykłego oleju spożywczego.

- Smarując delikatnie główkę dziecka olejem, udało się ściągnąć garnek bez użycia specjalistycznego sprzętu, który mógłby spowodować duże zagrożenie dla dziecka oraz niewyobrażalny stres dla niego - poinformował Marcin Nachowiak z Państwowej Straży Pożarnej w Słupcy.

 

PSP w Słupcy

 

dk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie