Indie: policja zastrzeliła czterech podejrzanych o gwałt zbiorowy

Świat
Indie: policja zastrzeliła czterech podejrzanych o gwałt zbiorowy
PAP/EPA/STR
Tysiące ludzi wyszły na ulice Hajdarabadu, żeby pochwalić policję, że sprawiedliwości stało się zadość

Indyjska policja zastrzeliła w piątek czterech mężczyzn podejrzanych o zgwałcenie i zabicie w zeszłym tygodniu 27-letniej kobiety w Hajdarabadzie, stolicy stanu Andhra Pradeś w środkowo-południowych Indiach.

Podejrzani zostali zatrzymani przez policję i w piątek rano doprowadzeni na miejsce zbrodni w celu przeprowadzenia wizji lokalnej. Mężczyźni zostali zastrzeleni, gdy próbowali odebrać broń funkcjonariuszom i uciec - informuje portal BBC News.

 

Zwęglone szczątki zamordowanej kobiety zostały znalezione 28 listopada. Odkrycie wywołało oburzenie opinii publicznej w Indiach, a także protesty przeciwko bezczynności policji.

 

Po pojawieniu się informacji o zabiciu napastników przez policję matka ofiary powiedziała BBC, że "wymierzono sprawiedliwość". Z kolei tysiące ludzi wyszły na ulice Hajdarabadu, żeby pochwalić policję, że sprawiedliwości stało się zadość.

 

ZOBACZ: Przez tydzień mieli więzić i gwałcić 8-letnią dziewczynkę w Indiach. Ruszył proces ośmiu mężczyzn

 

Zaostrzony kodeks karny

 

Indyjski kodeks karny zaostrzono w 2013 roku, po wielomiesięcznych protestach ulicznych wywołanych przez bestialski gwałt na studentce fizjoterapii w grudniu 2012 roku. Protestujący domagali się m.in. zmian w prawie i w podejściu policji do ścigania przestępstw na tle seksualnym. Nowe przepisy nakładają karę minimum 20 lat więzienia i maksymalnie dożywocia lub śmierci przy gwałtach zbiorowych oraz za gwałt, którego skutkiem był zgon ofiary lub jej stan wegetatywny.

 

W Delhi liczba zgłoszonych gwałtów wzrosła trzykrotnie w porównaniu z 2012 rokiem. Zdaniem policji kobiety częściej zgłaszają gwałty dzięki zmianom przepisów, protestom i kampanii medialnej w przełomowym 2012 roku.

 

Jednak w Narodowym Badaniu Zdrowia Rodziny, przeprowadzonym na zlecenie rządu na przełomie 2015 i 2016 roku, szacuje się, że 99,1 proc. napaści seksualnych w Indiach wciąż nie jest zgłaszanych.

emi/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie