Premier Izraela postawiony w stan oskarżenia. "Zamach stanu"

Świat
Premier Izraela postawiony w stan oskarżenia. "Zamach stanu"
Polsat News
Premierowi Izraela grozi do 10 lat więzienia, jeśli zostanie skazany za korupcję

Urzędujący premier Izraela Benjamin Netanjahu, który został w czwartek postawiony w stan oskarżenia, powiedział wkrótce potem w wystąpieniu telewizyjnym, że zarzuty korupcji są jednoznaczne "z zamachem stanu". Oznajmił, że będzie nadal rządził krajem.

Urzędujący premier Izraela Benjamin Netanjahu, który został w czwartek postawiony w stan oskarżenia, powiedział wkrótce potem w wystąpieniu telewizyjnym, że zarzuty korupcji są jednoznaczne "z zamachem stanu". Oznajmił, że będzie nadal rządził krajem.

 

Stan oskarżenia

 

Prokurator generalny Izraela Awichaj Mandelblit, który postawił Netanjahu w stan oskarżenia w sprawach dotyczących korupcji, nadużycia zaufania i defraudacji, komentując swoją decyzję i słowa premiera, powiedział dziennikarzom, że kierował się wyłącznie względami profesjonalnymi. Odrzucił zarzuty, że postępowanie przeciw Netanjahu jest politycznie motywowane.

 

Główny polityczny rywal premiera, lider centrolewicowego sojuszu i były szef sztabu generalnego izraelskiej armii, Benny Gantz powiedział, że szef rządu postawiony w stan oskarżenia "nie ma społecznego ani moralnego mandatu do podejmowania brzemiennych w skutki decyzji na rzecz państwa Izrael".

 

Netanjahu utrzymuje, że jest niewinny, i zaprzecza wszystkim zarzutom. Zgodnie z prawem nie musi składać dymisji w związku z oskarżeniem, nawet podczas apelacji, ale będzie musiał ustąpić, jeśli zostanie skazany.

 

Grozi mu do 10 lat więzienia

 

Jak podaje Reuters, grozi mu do 10 lat więzienia, jeśli zostanie skazany za korupcję, i do trzech lat za defraudacje i nadużycie zaufania.

 

Proces premiera rozpocznie się prawdopodobnie dopiero za kilka miesięcy, a poza tym Netanjahu może się zdecydować na ugodę pozasądową, by uniknąć procesu - prognozuje AP.

 

Już w lutym Mandelblit poinformował, że ma zamiar postawić Netanjahu w stan oskarżenia w sprawach dotyczących korupcji, nadużycia władzy i defraudacji, obietnicę tę powtórzył też przed kwietniowymi wyborami.

 

Mandelbit zapowiedział wtedy, że nawet wygranie wyborów nie uchroni Netanjahu od postępowania karnego.

 

Netanjahu podczas ciągnącego się długo dochodzenia nazywał je politycznym "polowaniem na czarownice", oskarżał media, policję i izraelski wymiar sprawiedliwości o politycznie motywowaną nagonkę na niego.

 

ZOBACZ: Kapitulacja Netanjahu. Premierowi Izraela nie udało się sformować rządu

 

Zarzuty korupcyjne

 

W grudniu 2018 roku izraelska policja zarekomendowała postawienie zarzutów korupcyjnych w sprawie dotyczącej giganta telekomunikacyjnego Bezeq. Według policji Netanjahu, w zamian za przychylne dla firmy i warte setki milionów dolarów zmiany w prawie, miał być pozytywnie przedstawiany w należącym do Bezeq serwisie informacyjnym Walla.

 

Wcześniej policja zarekomendowała postawienie mu zarzutów także w dwóch innych sprawach - dotyczących przyjmowania kosztownych prezentów od znajomych biznesmenów oraz oferowania korzystnych dla jednej z gazet zmian w prawie w zamian za pozytywne przedstawianie jego osoby.

 

W czerwcu żona premiera Sara Netanjahu przyznała się przed sądem do sprzeniewierzenia środków publicznych i nadużycia zaufania w związku z zamawianiem luksusowych usług cateringowych. Żona szefa rządu poszła na ugodę z prokuraturą, w ramach której przyznała się do lżejszego zarzutu niż te zawarte w akcie oskarżenia, a równowartość środków, o których sprzeniewierzenie została oskarżona, obniżono o połowę.

ac/pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie