Odesłała chorego 4-latka do domu? Jest akt oskarżenia przeciwko lekarce z Gniezna

Polska
Odesłała chorego 4-latka do domu? Jest akt oskarżenia przeciwko lekarce z Gniezna
Pixabay/jarmoluk
Lekarka m.in. miała nie zlecić wykonania stosownych badań krwi

Akt oskarżenia przeciwko lekarce z placówki w Gnieźnie (Wielkopolskie), której zarzucono narażenie czteroletniego dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skierowała do sądu Prokuratura Regionalna w Poznaniu. Sprawa dotyczy śmierci dziecka.

Zarzucane oskarżonej przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Rejonowego w Gnieźnie.

 

Gorączka i wysypka krwotoczna

 

Prokuratura Regionalna w Poznaniu poinformowała, że lekarka sprawowała opiekę medyczną nad pokrzywdzonym w placówce podstawowej nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w Gnieźnie.

 

"Pomimo istniejących wskazań medycznych, w tym w postaci utrzymującej się u dziecka gorączki i wysypki krwotocznej, nie zleciła wykonania stosownych badań krwi, jak również nie skierowała dziecka na oddział dziecięcy ZOZ w Gnieźnie, odsyłając pacjenta do domu z zaleceniem podawania leków na nieżyt żołądkowo–jelitowy" – podała prokuratura.

 

ZOBACZ TEŻ: Wstrząsający transport karetką. Pani Dorota osierociła troje dzieci

 

Wobec pogarszającego się stanu zdrowia dziecka, w tym samym dniu matka ponownie zgłosiła się z synem do lekarza, skąd pacjent przewieziony został do Szpitala Pomnika Chrztu Polski w Gnieźnie.

 

"Stan dziecka po przyjęciu na oddział szpitalny określono jako ciężki, a następnie krytyczny, wymagający zaintubowania i reanimacji, po której stwierdzono zgon pacjenta" – poinformowała prokuratura.

 

Nie przyznała się

 

Oskarżona nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu.

 

ZOBACZ TEŻ: Gorzów Wielkopolski: tajemnicza śmierć 15-latki. Nikt nie wie, dlaczego zmarła

 

Z treści opinii uzyskanej z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie wynika, że zachowanie lekarki stanowiło błąd medyczny i skutkowało narażeniem dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na jego zdrowiu.

 

Prokuratura Regionalna w Poznaniu nie podaje bliższych okoliczności sprawy. 

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie