Wybuchy podczas policyjnego egzaminu [FOTOGALERIA]
Ogień, dym, wybuchy - zakończyła się atestacja policyjnych koni. 6 rumaków z tomaszowskiej komendy policji z siedzibą w Smardzewicach przeszło ją pomyślnie.
Konie należące do Zespołu Konnego Wydziału Prewencji oraz pełniący służbę w tej jednostce funkcjonariusze musieli w środę wykazać się umiejętnościami przed specjalną komisją.
Koń policyjny powinien charakteryzować się przede wszystkim dużym spokojem. Nie może nerwowo reagować na odgłosy wystrzałów, ujadanie psów czy głośne zachowania tłumu. Dlatego też podczas atestacji jeźdźcy i konie musieli zaprezentować wyjątkowe opanowanie, ale również umiejętność jazdy w szykach, w różnego rodzaju konfiguracjach.
Jak pracuje się z dużym zwierzęciem
W weryfikacji tych umiejętności pomagali policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi. Atestacja była również dobrą okazją dla, by mogli sprawdzić jak pracuje się z tak dużym zwierzęciem i jak postępować, by nie utrudniać mu pracy.
ZOBACZ: Dwa razy większe straty finansowe i "złe" warunki życia zwierząt. Kontrola w Janowie Podlaskim
Dużą sztuką jest panowanie nad rumakami w niecodziennych dla koni warunkach - przy huku petard, w dymie, ogniu zarówno w grupie, jak i indywidualnie. Jeźdźcy i ich rumaki spisali się na medal - cała szóstka przeszła pomyślnie atestację i otrzymała atest na najbliższy rok.
Podczas atestacji "gościnnie" wystąpiły także konie ze Straży Miejskiej w Łodzi.
Komentarze