W inicjatywę włącza się wielu producentów przyborów do golenia dla panów, którzy niewątpliwie, w ten sposób reklamują również swoje produkty. Przedstawiciele firmy Billie, produkującej maszynki do golenia dla kobiet, przekonują, że przyświecają im "szczytne" ideały.
Fundusze ze sprzedaży akcesoriów mają wesprzeć Fundację Movember, działająca na rzecz promocji męskiego zdrowia. Kampania zaś, ma rozpowszechniać w społeczeństwie przesłanie, że kobiety nie powinny się wstydzić męskich atrybutów urody, takich jak włosy na twarzy.
W reklamie opublikowanej na YouTube występują modelki z zarostem. Bohaterki wyjaśniają, że kobiety zwykle wiele robią, by ukryć swoje wąsy. W końcu jednak niektóre z nich "dorastają i dołączają" do akcji Movember.
Firma jasno deklaruje, że przyświecają jej feministyczne ideały i chociaż produkuje maszynki do golenia, nie ma zamiaru zmuszać kobiet do usuwania owłosienia.
Firma przyjazna feministkom
Nie wszystkim podoba się pomysł na spot - w tym momencie wideo na YouTube ma ponad dwa razy więcej ocen negatywnych od pozytywnych. Z kolei użytkownicy Instagrama chwalą Billie za odważną sesję zdjęciową.
"O to chodzi!! Nikt nie powinien czuć się zmuszony do pozbywania się czegoś, aby czuć się kochanym" - brzmi jeden z komentarzy.
"Cieszę się, że kobiety wreszcie są wolne!" - pisze inny użytkownik.
Mimo to, znalezienie kobiet chętnych do udziału w kampanii nie było proste. Agencje nie współpracowały z modelkami noszącymi wąsy, udało się je dopiero znaleźć poprzez media społecznościowe.
Siła skojarzeń
Nazwa inicjatywy zainaugurowanej ponad dekadę temu w australijskim Melbourne to zbitka angielskich słów "wąsy" i "listopad" - "moustache" i "November". Pomysłodawcy wyszli z założenia, że wąsy, które nie są współcześnie zbyt częstym elementem wizerunku, przyciągają uwagę otoczenia. Wąsy mają prowokować do dyskusji na temat zdrowia mężczyzn.
Organizatorzy kampanii w Polsce zachęcają do bezpłatnych badań, m.in. usg jąder.
ZOBACZ: Strajk kobiet w Szwajcarii. Chcą otrzymywać zapłatę za prace domowe
Komentarze