Biskup wskazał, że dziś szczególnie kościół pamiętamy o kościele cierpiącym. - W Dzień Zaduszny w sposób szczególny spoglądamy na trzecią grupę wspólnoty uczniów Chrystusowych. To są Ci, którzy między ziemią i niebem; ci, którzy odbywają pokutę. Niektórzy tu, na ziemi, karę doczesną odpokutowują, gdy cierpią, ale niektórzy umierają nieprzygotowani na przejście do wieczności i mają do wyrównania sprawy, które nie zostały do końca załatwione i my im pomagamy - tłumaczył.
"Warto modlić do najbliższych zmarłych, by nam pomagali"
Ordynariusz świdnicki podkreślił, że modląc się za zmarłych wyznajemy wiarę w życie wieczne. - Jeżeli kogoś wyprowadzimy z czyśćca do nieba, to ten ktoś o nas nie zapomni i za tę przysługą, którą wobec niego uczynimy, będzie o nas pamiętał przed Bogiem i będzie nam pomagał. Warto też modlić się nie tylko do świętych, ale do najbliższych zmarłych, których uważamy za przyjaciół, by nam pomagali. Gdy się modlimy za zmarłych wyznajemy naszą wiarę w życie wieczne - mówił bp Ignacy Dec.
ZOBACZ: 13-latek miał wypluć hostię. Interweniowała policja
Po Eucharystii biskup poprowadził procesje na dróżki leżajskie i cmentarz klasztorny z modlitwą za zmarłych.
Bazylika pw. Zwiastowania NMP w Leżajsku została wybudowana w XVII w. Jest to sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, którego opiekunami są ojcowie bernardyni.
Czytaj więcej
Komentarze