- Liczymy na to, że lekarze wydadzą tę opinię już dzisiaj, co pozwoli nam na zatrzymanie osoby i przeprowadzenie konwoju. Do tego momentu nie ma takiej możliwości, dlatego że policjanci w trakcie realizacji swoich zadań mają nie tylko zapewnić bezpieczeństwo konwojów w kontekście uniemożliwienia ucieczki osoby, ale również mają pod opieką tę osobę. Zatem ważny jest jej stan zdrowia. Jeżeli nie mamy opinii ze strony lekarzy, nie ma możliwości, by taka osoba była zatrzymana, a tym bardziej konwojowana, czy osadzona w areszcie śledczym - powiedział w środę rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.
ZOBACZ: "mam pętlę na szyi" - mówi "Interwencji" sprawca wypadku na Bielanach
W ubiegłą niedzielę na ulicy Sokratesa w Warszawie kierujący samochodem bmw 31-letni Krystian O. potrącił pieszego, który przechodził przez ulicę po "zebrze". Mężczyzna przechodził przez ulicę w towarzystwie żony i z dzieckiem w wózku. 33-latek zmarł mimo reanimacji. Kierowca bmw był trzeźwy.
Kierowca bmw usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz narażenia pieszych - kobiety i jej dziecka - znajdujących się na przejściu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i odpowiadał na pytania obrońcy. - Wyjaśnił, że niewiele pamięta, dodał, że oślepiło go słońce - informowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Komentarze