Scheuring-Wielgus: nie wierzę, że nikt nie mieszał w workach z wynikami wyborów

- Absolutnie wam nie wierzę w tym, że od momentu, gdy ogłoszono wyniki do Senatu do dziś, nikt nie mieszał w workach (z wynikami - red.) - powiedziała w "Polityce na Ostro" Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy. - Nazywanie kogoś oszustem nie przystoi posłowi RP - odpowiedziała Anna Milczanowska (PiS).
Goście Agnieszki Gozdyry dyskutowali w "Polityce na Ostro" o złożonych protestach ws. wyników wyborów do Senatu.
Joanna Scheuring-Wielgus stwierdziła, że Jarosław Kaczyński "nie jest w stanie pogodzić się z tym, że przegrał Senat" i "myśli tylko o władzy". - Absolutnie wam nie wierzę w tym, że od momentu, gdy ogłoszono wyniki do Senatu do dziś, nikt nie mieszał w workach (z wynikami - red.) - powiedziała.
- Nazywanie kogoś oszustem nie przystoi posłowi RP, a pani to zrobiła. Ja będę zawsze stała po stronie prezesa Kaczyńskiego, bo to wybitny mąż stanu dla milionów Polaków - odpowiedziała Anna Milczanowska (PiS).
"Komisja go oszukała"
Scheuring-Wielgus zwróciła uwagę na fakt, że jej znajomy, Piotr Zygarski, startował do Sejmu z okręgu nr 7, w woj. lubelskim. Jego bliscy, 22 osoby, mieli pojechać do miejscowości Kawęczynek, by oddać na niego głosy, co dokumentowali w mediach społecznościowych.
- Wie pani, ile on dostał głosów? Zero, ponieważ PiS i osoba, która była szefem komisji, go oszukała - mówiła Scheuring-Wielgus.
- Jeśli mamy komisję w której jest rodzina, która świadczy, że zagłosowała na konkretnego kandydata, a potem okazuje się, że na protokole jest zero głosów, to my zgłaszamy sprawę do prokuratury - mówił Robert Winnicki (Konfederacja).
ZOBACZ: Dyskusja nt. wyników wyborów w "Polityce na Ostro":
ZOBACZ - Schetyna: Rada Europy zaskoczona protestami wyborczymi PiS
Milczanowska odniosła się także do apelu Grzegorza Schetyny, by w przypadku ponownego liczenia głosów, procedurze przyglądali się zagraniczni obserwatorzy.
- My się niczego nie obawiamy, ale niech Schetyna wreszcie przestanie donosić w sposób zdradziecki na nasz kraj - dodała.
Magdalena Filiks (KO) podkreśliła z kolei, że sprawa Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która orzeka o ważności wyborów, jest pod lupą Trybunału Sprawiedliwości UE. - Może się okazać, że ta izba została powołana w sposób niekonstytucyjny - powiedziała.
Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.
Czytaj więcej