Na grzybiarzy mieli napadać obcokrajowcy. Niektórzy zgłaszający byli pijani

Polska
Na grzybiarzy mieli napadać obcokrajowcy. Niektórzy zgłaszający byli pijani
Zdjęcie ilustracyjne, fot. Pixabay/jarmoluk

Świętokrzyska policja bada sprawę domniemanych napadów na grzybiarzy, których mieli dokonywać z reguły obcokrajowcy. - Sprawdzamy każde takie zgłoszenie, ale do tej pory żadne z nich nie okazało się prawdziwe – powiedział sierż. szt. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

- Od końca września otrzymujemy zgłoszenia o grupach obcokrajowców, którzy przyjechali na trener powiatu kieleckiego i są spotykani na terenach leśnych. Początkowo były to zgłoszenia dotyczące rzekomych przestępstw, napadów dokonywanych przez te grupy, ale żadna z tych informacji się nie potwierdziła – zapewnił Macek. Jako przykład podał zgłoszenie od mieszkańca Łagowa, który twierdził, że został napadnięty przez obcokrajowców, którzy zabrali mu telefon komórkowy.

 

- Kiedy przyjechaliśmy do zgłaszającego, to po pierwsze - okazało się, że jest nietrzeźwy, a do tego jego ubiór nie pozwalał sądzić, że właśnie wrócił z grzybobrania. A telefon komórkowy, który rzekomo mu ukradziono, miał w kieszeni. Do tej pory ten mężczyzna nie złożył żadnego zawiadomienia, które miało by potwierdzić jego słowa – opisywał policjant.

 

Cudzoziemcy próbowali nawiązać kontakt

 

Podobnie było z innym zgłoszeniem. Grupa obcokrajowców miała w miejscowości Złota Woda w gminie Łagów napaść na małżeństwo.

 

- Kiedy policjanci przybyli na miejsce, okazało się, że cudzoziemcy nie mogli dojść do porozumienia z Polakami. Próbowali to zrobić za pomocą różnych gestów i na migi, co wystraszyło naszych mieszkańców. Okazało się, że do żadnego przestępstwa nie doszło i obie strony doszły do porozumienia – wyjaśnił Macek.

 

"Na teren powiatu kieleckiego przyjechało wielu cudzoziemców "

 

Ostatnio policja otrzymała kolejne zgłoszenie - tym razem chodziło już jednak nie o przestępstwie, jakiego mieliby dokonać cudzoziemcy, ale o samym ich pobycie.

 

- Na terenie Bodzentyna wylegitymowane zostały przez nas osoby narodowości ukraińskiej. Nie popełniły żadnych przestępstw, na terenie naszego kraju przebywały legalnie. Przyjechali do nas po prostu na grzyby. Mamy również informacje o osobach narodowości bułgarskiej, rumuńskiej. W związku z wysypem w lasach grzybów, na teren powiatu kieleckiego przyjechało wielu cudzoziemców – wyjaśnił policjant.

 

"Wszyscy cudzoziemcy przez nas legitymowani przebywali w naszym kraju legalnie"

 

- Do chwili obecnej żadne takie zgłoszenie się nie potwierdziło. Nie stwierdziliśmy, aby te osoby popełniły jakiekolwiek przestępstwo czy wykroczenie. Wszyscy cudzoziemcy do tej pory przez nas legitymowani przebywali w naszym kraju legalnie – dodał Macek. Zapewnił, że policja cały czas monitoruje sytuację.

 

- Zwracamy uwagę na przebywające na tych terenach grupy obcokrajowców, aby nie popełniały przestępstw, ale również, aby ktoś z naszych rodaków nie starał się w jakiś sposób zaszkodzić naszym gościom – podsumował funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

dc/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie