Akcja ratunkowa policji podczas wizyty wiceprezydenta USA w Warszawie. "Skomplikowana sytuacja"

Policjanci podczas zabezpieczania trasy przejazdu kolumny z wiceprezydentem USA w rejonie ulicy Al. Jerozolimskie pomogli kobiecie, która uległa wypadkowi. - Sytuacja była na tyle skomplikowana, że do zdarzenia doszło na obszarze, który w tym momencie był całkowicie zamknięty dla ruchu - przekazał nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik stołecznej policji.
W poniedziałek w trakcie zabezpieczenia przejazdu kolumny z wiceprezydentem USA w rejonie Al. Jerozolimskich służbę pełnili policjanci z komendy w Kolbuszowej: mł. asp. Arkadiusz Wilk oraz sierż. sztab. Jakub Górka.
W pewnym momencie zauważyli kobietę, która przechodząc obok zamkniętej ulicy upadła na chodnik. - Funkcjonariusze natychmiast udzielili pomocy kobiecie. Opatrzyli jej głowę i twarz, a o całym zdarzeniu powiadomili przełożonych. Sytuacja była na tyle skomplikowana, że do zdarzenia doszło na obszarze, który w tym momencie był całkowicie zamknięty dla ruchu z uwagi na przejazd delegacji - powiedział Marczak.
Policjant pilotował karetkę
Jak dodał, "po krótkim czasie na miejscu pojawili się policjanci stołecznej drogówki: asp. sztab. Robert Szulęcki oraz asp. sztab. Jacek Bziuk, którzy wezwali karetkę pogotowia.
- Jeden z policjantów zabrał ranną kobietę do radiowozu, a następnie przewiózł ją do skrzyżowania ulicy Marszałkowskiej z Alejami Jerozolimskimi. W tym czasie drugi z policjantów umożliwił przejazd karetce, pilotując ją przez rejon zabezpieczenia, aby jak najszybciej udzielić pomocy poszkodowanej - tłumaczył rzecznik.
- Pomagać i chronić – to zasady, którymi kierują się policjanci podczas codziennej służby - podkreślił Marczak i dodał, że dzięki takiemu zachowaniu starsza kobieta szybko otrzymała pomoc lekarską i trafiła do szpitala.
Czytaj więcej