Sztabki złota i drogie zegarki wśród łupów warszawskiego "Spidermana"
Policjanci ze stołecznych Bielan zatrzymali włamywacza, który w kilku dzielnicach Warszawy okradał mieszkania znajdujące się na wysokich piętrach. Włamywał się przez otwarte okna. Kradł głównie drobne i wartościowe przedmioty. Wśród jego łupów funkcjonariusze znaleźli też sztabki złota.
Mężczyzna nazwany już na początku swojej działalności "Spidermanem" był podejrzewany o osiem włamań na terenie kilku warszawskich dzielnic: Bielan, Ursynowa, Wilanowa, Mokotowa, Targówka i Ochoty. Do włamań dochodziło od czerwca do sierpnia 2019 roku.
- Mężczyzna szukał otwartych okien w wysoko położonych mieszkaniach. Później dostawał się na klatki schodowe, gdzie otwierał okna i wchodził do wcześniej wybranego lokum - poinformowała polsatnews.pl Kamila Szulc z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V (Bielany, Żoliborz).
- Straty powstałe w wyniku jego działalności sięgają kwoty prawie 300 tys. złotych. Pokrzywdzonym zabierał dokumenty, gotówkę, biżuterię, zegarki, laptopy, monety kolekcjonerskie, a nawet sztabki złota - powiedziała Edyta Adamus z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji.
Zatrzymany mężczyzna odpowie również za posiadanie substancji psychotropowych, które zostały znalezione w jego mieszkaniu w trakcie przeszukania.
Warszawski "Spiderman" został już przesłuchany i usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniami oraz posiadania środków odurzających.
37-latek przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze 8 lat więzienia.
Czytaj więcej
Komentarze