Komisja weryfikacyjna uchyliła decyzje prezydenta Warszawy ws. nieruchomości przy Puławskiej 107b

Polska
Komisja weryfikacyjna uchyliła decyzje prezydenta Warszawy ws. nieruchomości przy Puławskiej 107b
PAP/Tomasz Gzell

Komisja weryfikacyjna uchyliła dwie decyzje prezydenta m.st. Warszawy ws. nieruchomości przy Puławskiej 107b i przekazała miastu do ponownego rozpatrzenia - poinformował we wtorek przewodniczący komisji Sebastian Kaleta.

We wtorek odbyło się niejawne posiedzenie komisji weryfikacyjnej, na której rozpatrywana była sprawa nieruchomości położonej przy ul. Puławskiej 107b. Następcy prawni dotychczasowego właściciela tej nieruchomości złożyli wniosek o odszkodowanie w 2008 r. Prezydent m.st. Warszawy decyzjami z lutego i kwietnia 2010 r. przyznał im prawo użytkowania wieczystego, które zostało ostatecznie ustanowione w marcu 2011 r. Następcy prawni z kolei sprzedali prawa do nieruchomości swojemu dotychczasowemu pełnomocnikowi w 2013 r.

 

Kaleta powiedział na konferencji prasowej, że komisja uchyliła obie decyzje prezydenta Warszawy z 2010 r. i przekazała miastu sprawę do ponownego rozpatrzenia. "W ocenie komisji decyzje prezydenta m.st. Warszawy jako wydane z naruszeniem prawa zasługują na uchylenie" - stwierdził przewodniczący komisji.

 

Jak mówił, "komisja ustaliła, że prezydent m.st. Warszawy wydając decyzje nie ustalił, czy w stosunku do nieruchomości położonej w Warszawie przy ul. Puławskiej 107b został złożony wniosek przez dotychczasowego właściciela w trybie art. 7 ust. 1 dekretu (tzw. dekretu Bieruta), czym naruszył przepisy postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy".

 

- Prezydent m.st. Warszawy wydając decyzje nie podjął żadnych czynności nie podjął wszelkich czynności niezbędnych do wyjaśnienia stanu faktycznego, w szczególności - uchybił obowiązkowi zgromadzenia w sposób wyczerpujący materiału dowodowego potrzebnego do wydania decyzji reprywatyzacyjnej - powiedział Kaleta.

 

W ocenie komisji, prezydent m.st. Warszawy nie przeprowadził odpowiedniego postępowania dowodowego i nie zbadał okoliczności istotnych dla sprawy.

jm/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie