Pełnomocnik Emilii: osoby zamieszane w hejt na sędziów wciąż pracują w ministerstwie

Polska

- Aby taka grupa mogła funkcjonować, musi być hermetyczna. To muszą być ludzie, którzy sobie ufają. Myślę, że może to być ok. 10 osób - powiedział w "Polityce na Ostro" mecenas Konrad Pogoda, pełnomocnik Emilii, która miała rozpowszechniać informacje dyskredytujące sędziów. Poinformował także, że część z tych osób wciąż zatrudniona jest w resorcie oraz organach wymiaru sprawiedliwości.

- Z mojej wiedzy nie wynika, aby pani Emilia znajdowała się w jakiejkolwiek sytuacji bądź stanie, który wyłączałby jej możliwość świadomego podejmowania decyzji – odpowiedział mecenas, zapytany o list, w którym mąż kobiety stwierdził, że jest ona "uzależniona od oraz środków psychoaktywnych (benzodiazepiny), cierpi również na zaburzenia emocjonalne (typu borderline), była często hospitalizowana".


Jak podkreślił Pogoda, "nie mam żadnych wątpliwości co do jakości dowodów i nie mam podstaw, by nie wierzyć w to, co mówi moja klientka".

 

Ujawnią kolejne nazwiska


Zapytany przez Agnieszkę Gozdyrę, czy opinia publiczna może spodziewać się kolejnych nazwisk osób zamieszanych w akcję hejtowania sędziów, mecenas odpowiedział: "tak". Przyznał, że "po części są to sędziowie".


- To są osoby, funkcjonariusze publiczni, którzy są związani z ministerstwem bądź innymi organami wymiaru sprawiedliwości. Niestety tylko tyle mogę powiedzieć i to nie dlatego, że nie chcę, ale pewne procesy są w toku - tłumaczył.


Dopytywany przez prowadzącą, czy osoby, które uczestniczyły w tej akcji wciąż pracują w resorcie, Pogoda odpowiedział: "generalnie w ministerstwie i organach wymiaru sprawiedliwości".


Pełnomocnik podkreślił, że "związek ujawnienia sprawy z jakimikolwiek wydarzeniami politycznymi jest co najwyżej przypadkowy". - Ja nie patrzę na kalendarz polityczny, on nie ma dla mnie żadnego znaczenia - dodał.


Pogoda zaznaczył, że "to nie jest proceder, który został wymyślony tylko na użytek czy dla pani Emilii". - On nie został wymyślony tylko przeciwko sędziom. To jest mechanizm, który może zostać wykorzystany przeciwko każdemu obywatelowi tego kraju – powiedział mecenas.

 

"Ma zapewnioną ochronę"


Pełnomocnik poinformował także, że Emilia otrzymuje groźby. - Są podejmowane określone czynności, to są groźby włącznie z zagrożeniem życia i zdrowia. Tego typu informacje dotarły także do dziennikarzy Onetu - powiedział Pogoda.


- Pani Emilia nie przebywa w miejscu swojego zamieszania ani w żadnym miejscu, które byłoby z nią związane i ma zapewnioną ochronę - dodał.


Jak podkreślił, "to paradoks, że osoba, która nie uchyla się od tego, że hejtowała, że robiła to w sposób nieelegancki, wręcz wulgarny, dzisiaj znajduje się po drugiej stronie i niewątpliwie ma z tego powodu duże problemy".

prz/luq/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie