Miał 2,5 promila. Nie zatankował paliwa, a chciał zapłacić

Polska
Miał 2,5 promila. Nie zatankował paliwa, a chciał zapłacić
Pixabay/ andreas160578

Kierowca był tak pijany, że po przyjechaniu na stację benzynową chciał zapłacić za paliwo, którego nie zatankował - poinformowała we wtorek Straż Miejska m. st. Warszawy.

Strażnicy Miejscy, którzy w poniedziałek wieczorem tankowali paliwo do radiowozu na jednej ze stacji w Warszawie, musieli interweniować w sprawie pijanego mężczyzny. Jak poinformowała SM kierowca wysiadł z toyoty zaparkowanej przy dystrybutorze, po czym udał się bezpośrednio do budynku stacji.

 

O pomoc strażników poprosiła kobieta, która po chwili wyszła z pawilonu i poinformowała, że jakiś klient upiera się by zapłacić za paliwo, którego nie nalał do baku.

 

- Mężczyzna bełkotał upierając się, że chce zapłacić za paliwo, które zatankował do swojej toyoty - poinformowała SM.

 

Po przyjeździe policji mężczyzna stał się agresywny. Nietrzeźwy kierowca miał również wymachiwać rękami i przeklinać.

 

Badanie na komisariacie policji wskazało na alkomacie 2,5 promila (1,13 mg/l) alkoholu.

las/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie