Jak wyjaśniła prok. Kaczorowska, różnica między zarzutami jest taka, że część z nich dotyczy czynów dokonywanych zanim dziewczynka skończyła 15 lat; co jest zagrożone karą do 12 lat pozbawienia wolności. Innych miał się dopuścić po ukończeniu przez pokrzywdzoną 15 lat, za co grozi mu do 8 lat więzienia.
Do czynów, o jakich mówią zarzuty, dochodziło wielokrotnie od jesieni ub. roku do wiosny 2019 r.
Podejrzany Zenon B. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia.
Prokuratura przesłuchała świadków w sprawie, m.in. inne zawodniczki z drużyny. Prok. Kaczorowska zapewniła, że zgromadzony w śledztwie materiał dowodowy uprawdopodobnił dokonanie przez trenera tych czynów, na tyle, że pozwolił prokuraturze na postawienie mężczyźnie zarzutów.
Pokrzywdzona 15-latka została przesłuchana w obecności biegłego psychologa, który nie stwierdził u niej skłonności do konfabulacji.
Prokuratura zastosowała wobec podejrzanego poręczenie majątkowe w wysokości 7 tys. zł, zakaz opuszczania kraju. Mężczyzna został zawieszony w czynnościach trenera i nauczyciela.
Komentarze