Szkoleniowiec miał molestować młodych piłkarzy, usłyszał zarzuty. "Sprawa rozwojowa"

Polska

Trenerowi trampkarzy GKS Katowice, który został zatrzymany pod zarzutem molestowania nastoletnich podopiecznych, grozi do 12 lat więzienia. 27-latek został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Śledczy nie wykluczają, że pokrzywdzonych w tej sprawie może być więcej dzieci.

27-letni trener pochodzi z Lubelszczyzny. Młodych zawodników GKS Katowice szkolił od początku 2017 roku.

 

Szkoleniowiec miał dobra opinię

 

- Trener cieszył się dobrą opinią wśród zawodników, rodziców jak i w środowisku - powiedział Marek Oględziński z Fundacji "Sportowe Katowice".

 

To, że zawiódł zaufanie, zgłosili policjantom rodzice młodego zawodnika akademii piłkarskiej. Chłopiec ma 13 lat.

 

- Chłopiec wrócił roztrzęsiony ze spotkania ze swoim trenerem i przekazał rodzicom informację o tym zdarzeniu - powiedział Paweł Łotocki z policji w Będzinie.

 

Trener miał molestować 13-latka, gdy odwoził go po meczu. Po wszystkim uciekł. Zatrzymano go pod Lublinem.

 

"Niewykluczone, że liczba poszkodowanych się zwiększy"

 

Mężczyzna został już przesłuchany i usłyszał zarzuty. Niewykluczone, że molestował więcej dzieci.

 

- Sprawa jest rozwojowa. Na tym etapie mamy dwójkę, ale działamy bardzo intensywnie. Może się okazać, że liczba poszkodowanych się zwiększy - powiedziała Monika Jankowska z Prokuratury Rejonowej w Będzinie.

 

27-latek został już decyzją sądu tymczasowo aresztowany. Stracił też pracę w klubie. Grozi mu 12 lat więzienia.

luq/hlk/ "Wydarzenia", PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie