"Udusiła matkę, ciało schowała w piwnicy. Po tygodniu zaczęła wyrzucać pocięte zwłoki"
23-letnia Amara J. Lundy za pomocą kabla najpierw udusiła swoją 58-letnią matkę, a następnie zaciągnęła jej ciało do piwnicy. Po tygodniu zaczęła ciąć zwłoki za pomocą noża i piły, by następnie wyrzucić fragmenty do kilkunastu koszy na śmieci - ustaliła policja z amerykańskiej Olimpii w stanie Waszyngton. Kobieta przyznała się do zarzutów i ujawniła powody popełnienia zbrodni.
58-letnia Susan Lundy mieszkała wraz córką przy Division Street w Olimpii. Koleżanki kobiety zgłosiły jej zaginięcie 6 lipca - miesiąc po tym, jak kontaktowały się z nią ostatni raz.
Podczas przeszukania mieszkania zaginionej kobiety policjanci poczuli mocny zapach wybielacza. Znaleźli również duży kontener na odpady i nowy zamek w drzwiach do piwnicy.
23-letnia Amara w rozmowie z policjantami zapewniła, że jej matka wyjechała na pole namiotowe, a następnie wyprowadziła się do domu swojego męża, mieszkającego w innym stanie.
"Matka błagała, żebym przestała"
W ostatni poniedziałek na policję zgłosił się mąż zaginionej kobiety, który przekazał, że córka chciałaby wyjawić prawdę o zaginięciu matki.
Podczas przesłuchania Lundy przyznała się do zabójstwa. Jak wyjaśniła, w pewnym momencie "miała dość zachowania swojej matki" i stwierdziła, że "świat będzie lepszym miejscem bez niej". 23-latka udusiła Susan Lundy kablem.
Amara Lundy (seen in prison video feed) held without bail. Detectives say she confessed to strangling her mother, Sue Lundy. Update 5pm @KING5Seattle pic.twitter.com/0CvaKYnteN
— Drew Mikkelsen (@drewmikkelsenk5) August 13, 2019
- Matka błagała mnie żebym przestała, ale w tamtym momencie czułam, że jedyne co mogę zrobić, to dokończyć to, co zaczęłam. W pewnym momencie przestała się wiercić - powiedziała Amara podczas przesłuchania.
Za pomocą koca kobieta zaciągnęła ciało do piwnicy. Dopiero po tygodniu przystąpiła do rozczłonkowywania zwłok za pomocą dużego kuchennego noża i piły.
Próbowała zmylić policjantów
Każdy fragment ciała swojej matki Amara wyrzucała do innego kosza na śmieci na osiedlu. W tuszowaniu zbrodni miał pomagać chłopak 23-latki. Kobieta wskazała dokładnie, w których miejscach porzucili szczątki.
"Próbowała zmylić śledczych, pokonując duże odległości z telefonem swojej matki, który następnie zniszczyła i wyrzuciła do śmieci" - poinformowano w policyjnym komunikacie.
Amara Lundy do tej pory nie miała kłopotów z prawem. Teraz zostanie oskarżona o zabójstwo pierwszego stopnia.
Policja przesłuchała chłopaka 23-latki, ale mężczyzna nie został aresztowany. Trwa śledztwo.
Czytaj więcej