"Cenzura przybiera na sile". YouTube zawiesił kanał fundacji Kai Godek
"Cenzura przybiera na sile i niszczy wolność prowadzenia debaty i prawo do prezentacji konserwatywnych poglądów" - napisała na Twitterze Kaja Godek, działaczka pro-life i szefowa fundacji Życie i Rodzina oraz była kandydatka Konfederacji do Europarlamentu. Powodem zawieszenia jej kanału w serwisie YouTube było zamieszczanie treści, które propagują przemoc i mogą zachęcać do szerzenia nienawiści.
Godek opublikowała post oznaczając w jego treści Adama Andruszkiewicza, sekretarza stanu w Ministerstwie Cyfryzacji oraz profil ministerstwa.
UWAGA!!! Konto Youtube Fundacji @Zycie_i_Rodzina zostało zawieszone. Niedawno @wrealu24_pl, dziś my. Cenzura przybiera na sile i niszczy wolność prowadzenia debaty i prawo do prezentacji konserwatywnych poglądów.
— Kaja Urszula Godek (@KaGodek) August 3, 2019
Cc: @Andruszkiewicz1 @MC_GOV_PL pic.twitter.com/VJmfwxvvSI
Jak dowiedział się portal polsatnews.pl, jednym z warunków wejścia w sojusz Kukiz'15 z Konfederacją na najbliższe wybory ma być "schowanie" na czas kampanii Kai Godek. Działaczka pro-life miałaby dostać gorszy okręg wyborczy i zakaz wypowiadania się na tematy związane z aborcją i środowiskiem LGBT.
Szefowa fundacji Życie i Rodzina jest zwolenniczką zaostrzenia przepisów aborcyjnych. Była także autorką wielu kontrowersyjnych wypowiedzi na temat mniejszości seksualnych.