Poseł PO umieścił znak Polski Walczącej na tęczowej fladze. Przeprosił ze względu na "hejt i groźby"

Polska

"Na skutek fali hejtu oraz masowych gróźb, chciałbym przeprosić każdego, kto mógł poczuć się w jakikolwiek sposób urażony moją interpretacją hołdu dla ofiar powstania" - napisał poseł PO-KO Piotr Misiło, który wcześniej umieścił symbol Polski Walczącej na tle flagi LGBT. Warszawski radny PiS Jacek Ozdoba zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury w sprawie znieważenia symbolu.

Podobne pismo do prokuratury wystosował też organizator Marszu Powstania Warszawskiego Robert Bąkiewicz.

 

"Mój wpis #ChwałaBohaterom ze znakiem PW na tęczowej fladze miał być upamiętnieniem nieheteroseksualnych ofiar, które także zginęły w Powstaniu Warszawskim. Miał być także parafrazą przesłania Papieża Franciszka: nie można rozdzielać miłości Boga i miłości Bliźniego. Stało się inaczej. Kocham Polskę i jestem wdzięczny każdej kropli krwi, którą przelali za nią walczący powstańcy. Na skutek fali hejtu oraz masowych gróźb pod adresem moim i moich bliskich, chciałbym przeprosić każdego, kto mógł poczuć się w jakikolwiek sposób urażony moją interpretacją hołdu dla ofiar powstania. Nie to było moją intencją. Chwała bohaterom!" - napisał poseł na Twitterze.

 

 

"PO nigdy się na to nie zgodzi"

 

"Znak Polski Walczącej jest najświętszym - po godle i fladze - symbolem narodowym. Nikt nie ma prawa łączyć go z innymi symbolami ideowymi czy politycznymi. PO nigdy się na to nie zgodzi" - napisał na Twitterze rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.

 

W niedzielę poseł PO-KO Piotr Misiło zamieścił na swoim profilu na twitterze grafikę, na której znak Polski Walczącej umieszczono na tle tęczowej flagi, uchodzącej za symbol LGBT. Grafikę poseł podpisał: "#ChwałaBohaterom". Broniąc wpisu przed negatywnymi komentarzami Misiło pisał m.in.: "W 1944 stolicy bronili także geje i lesbijki. Czy się to komuś podoba czy nie. Zrozumcie to wreszcie prawicowi dyletanci". Poinformował także, że jego dziadkowie walczyli za wolną Polskę. "Kocham Powstańców za ich odwagę, heroiczną postawę i miłość do Polski. Kocham wszystkich Powstańców" - pisał.

 


Ozdoba ocenił, że umieszczenie przez posła Misiłę znaku Polski Walczącej na tle tęczowej flagi jest profanacją. - Żądam od prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego natychmiastowej interwencji do władz Platformy Obywatelskiej i władz klubu PO-KO o ukaranie posła Misiło w związku ze znieważeniem symbolu chronionego prawem - powiedział.

 

 

Dodał, że w sprawie Misiło złoży w poniedziałek o godz. 10 w prokuraturze wniosek o analizę, czy za czyn, którego dokonał, poseł powinien zostać ukarany. Ozdoba powołuje się na ustawę o ochronie znaku Polski Walczącej z 2014 r., której art. 3.1 głosi: "Kto publicznie znieważa Znak Polski Walczącej, podlega karze grzywny".

 


W podobnym tonie wypowiedział się również prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz. "Nie ma dla was żadnej świętości. Dość! Jako organizator Marszu Powstania Warszawskiego jutro składam do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Są granice prowokacji" - napisał w niedzielę na Twitterze.

 


W mediach społecznościowych Bąkiewicz opublikował także pismo do ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry, w którym domaga się wszczęcia postępowania i ukarania Misiło.

 


Zwrócił przy tym uwagę, że kontrowersyjną grafikę Misiło opublikował na kilka dni przed rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. "Ufam, że właściwa reakcja ze strony Prokuratury położy kres znieważeniu wymienionego symbolu, za którym stoi heroiczne poświęcenie Bohaterskich Powstańców dla świętej sprawy wolnej Polski" - podkreślił.

dk/msl/ac/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie