Łowił ryby, miał branie. Wyciągnął z wody wyrzutnię przeciwlotniczą
Świat
Wędkarz łowił ryby około 5-6 metrów od brzegu pod Szczuczynem na Białorusi. Zamiast ryby, wyłowił worek, a w nim rosyjską ręczną wyrzutnię przeciwlotniczą Igła-1.
O zdarzeniu poinformował w mediach społecznościowych białoruski Komitet Śledczy.
Na miejscu zjawiła się milicja, prokuratorzy i saperzy wojskowi.
Po sprawdzeniu okazało się, że znalezisko to jednorazowa wyrzutnia ręcznego zestawu naprowadzanych na podczerwień rakiet ziemia-powietrze 9K38 Igła-1.
Wyłowiona z jeziora broń nie stanowiła już zagrożenia dla ludzi - poinformowali śledczy.
Wszczęto dochodzenie w tej sprawie. Przesłuchano już wędkarza, która wyłowił wyrzutnię z jeziora.
Czytaj więcej
Komentarze