Zrobiła awanturę na pokładzie samolotu. Linia lotnicza wystawiła turystce gigantyczny rachunek
Brytyjskie tanie linie lotnicze Jet2 wystawiły słony rachunek Brytyjce, która tak bardzo awanturowała się na pokładzie, że lecący do Turcji samolot zawrócił na londyńskie lotnisko Stansted.
Linie Jet2 zarzuciły 25-letniej Chloe Haines "agresywne, obraźliwe i niebezpieczne zachowanie" i domagają się od niej 85 tysięcy funtów szterlingów (ponad 400 tysięcy złotych), twierdząc, że taką właśnie poniosły stratę. Do końca życia kobieta ma też zakaz korzystania z usług Jet2.
She won't be doing that again in a hurry. #Airrage passenger is slapped with £85,000 airline bill by #Jet2 https://t.co/71oL5cX0DD #chloehaines
— Tim (@LHRPhotos) 17 lipca 2019
Do incydentu na pokładzie doszło w czerwcu. Zawracającą na Stansted maszynę eskortowały dwa myśliwce Typhoon. Kobieta została aresztowana na lotnisku, a następnie zwolniona za kaucją.
Zarzucono jej napaść, uszkodzenie mienia i stworzenie zagrożenia dla samolotu. W przyszłym miesiącu ma stanąć przed sądem.
A woman arrested at Stansted Airport over the weekend has since been released on bail.
— Essex Police (@EssexPoliceUK) 24 czerwca 2019
The 25-year-old, from Maidenhead in Berkshire, was arrested on suspicion of common assault, criminal damage and endangering an aircraft.
She has been released on bail until Tuesday 30 July. pic.twitter.com/dhM2lXf4bp
Media informują, że Haines usiłowała otworzyć drzwi samolotu krzycząc "wszystkich was pozabijam". Została obezwładniona przez personel kabinowy i pasażerów.
Czytaj więcej