"Informacja istniejąca jedynie w pamięci nie jest publiczna". Brejza pyta o kandydatów na szefa KE
"Absurdalna odpowiedź. Premier Morawiecki nie ma zielonego pojęcia, kogo zgłosił na funkcję przewodniczącego Komisji Europejskiej" - napisał na Twitterze Krzysztof Brejza (PO), który wnioskował o dostęp do informacji o proponowanych kandydatach na szefa KE. O takiej liście premier mówił na początku lipca. Poseł PO zapowiedział skierowanie sprawy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
- Przedstawiliśmy kilka nowych propozycji kandydatów na funkcję szefa Komisji Europejskiej, pokazując dużą elastyczność; to są bardzo dobre kandydatury - mówił na początku lipca szef polskiego rządu.
Brejza wnioskował w trybie dostępu do informacji publicznej o przekazanie pełnej listy wskazanych z imienia i nazwiska kandydatów na funkcję szefa Komisji Europejskiej, którą przedłożył premier podczas szczytu.
"Uprzejmie wyjaśniam, że informacja istniejąca jedynie w pamięci przedstawiciela władzy publicznej, czy odnosząca się do jego wiedzy, która nie została utrwalona w jakiejkolwiek formie, nie stanowi informacji publicznej" - wyjaśniło Centrum Informacyjne Rządu. Wskazano również, że "żądane informacje nie mieszczą się w pojęciu informacji publicznej".
"Absurdalna odpowiedź. Premier Morawiecki nie (ma) zielonego pojęcia (nie pamięta?), kogo zgłosił na funkcję przewodniczącego Komisji Europejskiej. To oficjalne stanowisko KPRM na pytanie o słynnych kilku kandydatów na stanowisko szefa KE. Kieruję sprawę do WSA" - napisał poseł PO na Twitterze.
Absurdalna odpowiedź. Premier Morawiecki nie zielonego pojęcia (nie pamięta?) kogo zgłosił na funkcję przewodniczącego Komisji Europejskiej🙃
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) 15 lipca 2019
To oficjalne stanowisko KPRM na pytanie o słynnych „kilku kandydatów na stanowisko szefa KE”.
Kieruję sprawę do WSA.#uzdrowićPolskę pic.twitter.com/A4LU9PLITA
Czytaj więcej