Po zderzeniu bus Polonii w USA zaczął koziołkować. Nie żyją dwie osoby, 9 jest rannych

Bus wiozący polonijną wycieczkę koziołkował po zderzeniu z SUV-em w okolicach Attleboro w stanie Massachusetts w Stanach Zjednoczonych. Z pojazdu wypadły wszystkie osoby, które się w nim znajdowały. Zostały przewiezione do szpitala, gdzie zmarło dwóch pasażerów. Samochodem podróżowała Polonia, która była na wycieczce objazdowej po Massachusets.
Do zdarzenia doszło w sobotę ok. godz 11 czasu lokalnego (o 17 czasu polskiego) w okolicach Attleboro, ok. 40 minut jazdy na południe od Bostonu. Amerykańskie media poinformowały o zdarzeniu w niedzielę.
Wszyscy pasażerowie forda wypadli z pojazdu
Ford Econoline, którym jechała polonijna wycieczka, zderzył się z Toyotą RAV 4. Oba pojazdy jechały na północ drogą numer 95, równoległymi pasami jezdni. Do zdarzenia doszło w okolicach Attleboro, ok. 40 minut jazdy na południe od Bostonu. Po zderzeniu bus zaczął koziołkować, wszyscy pasażerowie wypadli z pojazdu.
Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala Rhode Island w Providence. Dwóch mężczyzn z busa nie udało się uratować. Do szpitala - z niewielkimi obrażeniami - przewieziono także 32-letnią kobietę kierującą toyotą.
Jak informuje policja, bus należał do firmy specjalizującej się w wycieczkach dla Polonii. Poszkodowani uczestniczyli w wycieczce objazdowej po Massachusetts. Pojazd wyruszył z Filadelfii, zabrał też pasażerów w Nowym Jorku oraz w Trenton, Linden i Wallington w stanie New Jersey.
Czytaj więcej