Pijani rodzice przyjechali z dzieckiem na zakupy. 3,5-latka zabrało pogotowie

Polska
Pijani rodzice przyjechali z dzieckiem na zakupy. 3,5-latka zabrało  pogotowie
Pixabay/StockSnap

Ponad dwa promile alkoholu w organizmie mieli rodzice chłopca, których zatrzymała stołeczna policja. 3,5-latek był wystraszony i brudny. Mówił też, że nic nie jadł. Chłopiec z wysoką gorączką trafił do szpitala. Mężczyzna i kobieta usłyszeli już zarzuty.

Po godz. 20 w Dzień Matki policjanci otrzymali zgłoszenie, że mężczyzna, który ma pod opieką dziecko, prawdopodobnie jest pijany. Funkcjonariusze udali się na miejsce w pobliżu centrum handlowego w Warszawie.

 

Wybrali się na zakupy

 

Okazało się, że mężczyzna, który opiekuje się 3,5-letnim, jest jego ojcem. Badanie alkomatem wykazało, że ma prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Po chwili na miejscu pojawiła się matka chłopca, która była również pod wpływem alkoholu. Kobieta miała ponad 2 promile. Pijani rodzice tłumaczyli, że przyjechali spod Warszawy na zakupy.

 

Policjanci zauważyli, że chłopiec jest wystraszony i ma brudną odzież. Mówił też, że nic nie jadł. Na miejsce wezwali karetkę pogotowia. Okazało się, że dziecko ma wysoką gorączkę. Pogotowie ratunkowe zabrało chłopca do szpitala.

 

Usłyszeli zarzuty

 

Nietrzeźwi rodzice w wieku 35 i 41 lat zostali zatrzymani. Usłyszeli zarzuty narażenia syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Sprawą również zajmie się sąd rodzinny. 

 

Może im grozić do 5 lat pozbawienia wolności.

pgo/ml/ polsatneww.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie