Zielone światło dla Marszu Równości w Gnieźnie. Sąd uchylił decyzję prezydenta miasta

Polska
Zielone światło dla Marszu Równości w Gnieźnie. Sąd uchylił decyzję prezydenta miasta
PAP/Marcin Bielecki

Sąd Okręgowy w Poznaniu uchylił w czwartek zakaz organizacji planowanego w sobotę w Gnieźnie (Wielkopolskie) marszu równości. Zakaz organizacji marszu oraz innych zaplanowanych na sobotę zgromadzeń wydał na początku tygodnia prezydent miasta.

Decyzję wydaną przez prezydenta Tomasza Budasza zaskarżyli organizatorzy planowanych na sobotę zgromadzeń; w czwartek poznański sąd zdecydował, że większość z nich, w tym marsz równości, może się odbyć.

 

Sąd wskazał przy tym, że prawo organizowania pokojowych zgromadzeń jest w Polsce zaliczane do wolności konstytucyjnych.

 

- Cieszymy się z finału tej sprawy; z tego, że sąd przychylił się do opinii, że władze samorządowe nie mogą zakazywać pokojowych zgromadzeń, które w żaden sposób nie zamierzają demolować miasta - jak to wskazywał prezydent Gniezna - powiedział w czwartek rzecznik gnieźnieńskiego marszu Maciej Januchowski.

 

Ostatnie przygotowania do sobotniego marszu

 

Jak dodał trwają ostatnie przygotowania do organizacji marszu.

 

- Czasu zostało nam niewiele, przygotowania zostały wstrzymane na czas rozprawy. Wcześniej spodziewaliśmy się na marszu ok. 1 tys. osób, ale prezydent Budasz zrobił nam sporą reklamę - powiedział Januchowski.

 

Prezydent Gniezna nie skomentował na razie decyzji sądu w Poznaniu.

 

Sobotni marsz równości ma być pierwszym, który przejdzie przez Gniezno; odbędzie się pod hasłem "Gniezno - pierwsza stolica równości".

W poniedziałek prezydent Gniezna Tomasz Budasz (PO) poinformował, że wydał zakaz organizowania wszystkich zgromadzeń planowanych na sobotę. Prezydent wskazał, że na 13 kwietnia zapowiedziano w Gnieźnie 18 różnych zgromadzeń publicznych, w tym dwa marsze równości i 16 kontrmanifestacji.

 

- Organizatorzy zaplanowali te wydarzenia w tym samym czasie w centrum miasta; ponadto, większość z nich ma odbywać się w tych samych lokalizacjach - zaznaczył. Budasz podkreślił, że "należy założyć, że w jednym miejscu i czasie spotkają się ze sobą bardzo zantagonizowani przedstawiciele różnych grup społecznych, m.in. zwolennicy środowisk LGBT, a także grupy radykalno-prawicowe, kibicowskie i tym podobne".

 

"Obawa zagrożenia zdrowia i życia mieszkańców"

 

Prezydent wskazał, że istnieje uzasadniona obawa zagrożenia zdrowia i życia mieszkańców oraz zniszczenia infrastruktury miejskiej, witryn sklepowych, mienia mieszkańców w tym np. parkujących aut czy ogródków kawiarnianych; planowana trasa przemarszu przez centrum Gniezna spowodowałaby ponadto całkowity paraliż komunikacyjny miasta.

 

Decyzję prezydenta zaskarżyli m.in. organizatorzy marszu równości. Sprawą zajął się w środę Sąd Okręgowy w Poznaniu, jednak odroczył on wydanie decyzji do czwartku. W trakcie rozprawy, pełnomocnicy miasta podkreślali, że decyzja prezydenta Gniezna nie ma podłoża ideologicznego, ale kieruje się on wyłącznie bezpieczeństwem mieszkańców. Organizatorzy marszu wskazywali natomiast, że jeśli zagrożenie istnieje jakiekolwiek - to wyłącznie ze strony kontrmanifestantów.

 

Swoje opinie do sprawy, przesłało do poznańskiego sądu m.in. biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, a także Kampanii Przeciwko Homofobii, Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza i Stowarzyszenia Pracownia Różnorodności.

 

Jedno z odwołań nie zostało przez sąd uwzględnione ze względów proceduralnych.

jm/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie