Uciekał przed policją pędząc 223 km/h
Policjanci ścigali kierowcę audi, który z prędkością 223 km/h uciekał autostradą A4. Mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary więzienia, po zatrzymaniu podawał się za obywatela Austrii. 37-latkowi grozi do 5 lat więzienia.
Jak poinformowała we wtorek Justyna Urban z policji w Przeworsku, do pościgu doszło w poniedziałek po południu, po tym, jak w miejscowości Świętoniowa, na autostradzie A4, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Rzeszowie zwrócili uwagę na jadące z dużą prędkością audi.
- Wideorejestrator pokazał, że samochód jedzie z prędkością 223 km na godzinę. Pomimo wydawanych poleceń do zatrzymania, kierujący nie reagował, przyspieszył i zaczął uciekać. Policyjne bmw ruszyło w pościg. Kierowca lekceważył wydawane mu sygnały do zatrzymania. Auto zjechało z autostrady w miejscowości Gorliczyna, tam kierowca porzucił samochód i kontynuował ucieczkę pieszo - relacjonowała Urban.
Przedstawił się jako obywatel Austrii na stałe mieszkający za granicą
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy w Przeworsku. Nie miał przy sobie dokumentów, ale przedstawił się jako obywatel Austrii na stałe mieszkający za granicą.
- Jego relacja wzbudziła podejrzenia funkcjonariuszy. Zdecydowali się sprawdzić jego tożsamość za pomocą urządzenia do identyfikacji osób na podstawie linii papilarnych - dodała Urban.
Okazało się, że zatrzymany to 37-letni mieszkaniec powiatu leżajskiego, który jest poszukiwany listem gończym do odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Mężczyzna pozostaje w policyjnym areszcie. Będzie też odpowiadał za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności
Czytaj więcej
Komentarze